Import piwa – czeskie browary obawiają się rosyjskich sankcji!

Jeśli Rosja ograniczy import piwa z Czech, będzie to komplikacja dla lokalnych browarów. W ubiegłym roku czeskie browary wyeksportowały do ​​Rosji pół miliona hektolitrów piwa, co stanowi mniej więcej dwa i pół procent ich całkowitej ekspozycji. Informacje te przekazała Martina Ferencová, dyrektor wykonawczy Czeskiego Stowarzyszenia Browarów i Cukierni.

Import piwa – Rosja rozważa możliwość nałożenia sankcji ekonomicznych na czeskie towary

Według Kommiersanta Moskwa rozważa możliwość nałożenia sankcji ekonomicznych na Czechy w odpowiedzi na wydalenie dużej liczby jej dyplomatów z Pragi.

Rosyjskie władze mogą ograniczyć import piwa i innych czeskich towarów

– napisała rosyjska gazeta, powołując się na dwa źródła z kręgów rządowych.

Wiele browarów nie eksportuje tam, bo rynek rosyjski jest złożony, ale oczywiście będzie to dla nich skomplikowane. W dzisiejszych czasach, szukając okazji do sprzedaży, w tym eksportowej, każda strata jest niepożądana

– powiedziała Ferencová.

Numer jeden na czeskim rynku piwa, Plzeňský Prazdroj, monitoruje sytuację, ale teraz nie chce jej komentować.

Rosja jest jednym z najważniejszych krajów dla naszego eksportu pod względem wielkości

– przekazał rzecznik Prazdroj, Zdeněk Kovář. W 2019 roku browar sprzedał rekordowe 11,7 miliona hektolitrów piwa, z czego 4,5 miliona hektolitrów za granicą.

Czytaj też: Spożycie piwa w Czechach drastycznie spadło. dlaczego?

Import piwa – Czechy zanotowały w zeszłym roku wzrost o 10 procent z rynku rosyjskiego

Omawiany ograniczony Import piwa obejmuje również czeski browar Budweiser Budvar, dla którego rynek rosyjski jest jednym z kluczowych .

Monitorujemy sytuację, ale w tej chwili wyciąganie jakichkolwiek wniosków jest bardzo przedwczesne. Jednak Rosja jest jednym z naszych ważnych rynków eksportowych, a Budvar eksportuje około dziesięciu procent całego eksportowanego piwa do Rosji

– powiedziała Markéta Ježková, kierownik ds. PR firmy Budvar. Rok wcześniej Budvar wyeksportował prawie 69 procent swojego piwa, w 2019 roku warząc 1,67 miliona hektolitrów.

Browary w Czechach uwarzyły w zeszłym roku 20,1 miliona hektolitrów piwa, a roczna ekspozycja spadła o 6,9 procenta. W ubiegłym roku spożycie piwa na mieszkańca spadło o około 7 litrów do 135 litrów i było najniższe od lat 60-tych XX wieku.

Jedno ze źródeł dziennika Kommersant zakłada, że ​​sankcje dotkną czeskie piwo. Według Kommiersanta, w zeszłym roku rosyjski import piwa z Czech osiągnął wartość 38 milionów dolarów, o dziesięć procent więcej rok do roku.

Vadim Drobiz, dyrektor Federalnego i Regionalnego Centrum Badań Rynku Alkoholu, uważa ewentualny zakaz importu czeskiego piwa za „symboliczne żądło”, ponieważ Rosja kupuje tylko niewielką część piwa, które piją Rosjanie, a mianowicie pięć procent. Czeskie piwo stanowi około dziesięciu procent całkowitego wolumenu importu, czyli 40 milionów litrów rocznie. Zdaniem Drobiza czeskie piwo w Rosji drożeje ze względu na wahania kursów walut, więc Rosjanie piją mniej.

agris.cz/fot.Libreshot/Wikimedia