Informacje
14-12-2021
Nielegalne środki ochrony roślin w ilości niemal pół tony znalazła policja w piwnicy budynku jednego z gospodarstw rolnych na terenie powiatu wrocławskiego.
Nawozy pochodziły z państwa zza wschodniej granicy. Przesyłkę z nielegalnymi w Polce środkami ochrony roślin wykryli podczas kontroli w jednej z firmy kurierskich funkcjonariusze Dolnośląskiego Urzędu Celno-Skarbowego.
Interwencja Urzędu Celno-Skarbowego i Policji
Informacje od służb skarbowych zweryfikowali policjanci oraz pracownicy Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Roślin i Nasiennictwa. W jednym z gospodarstw rolnych na terenie powiatu wrocławskiego znaleźli oni prawie 900 sztuk opakowań, o różnej wadze i objętości, zawierających w sumie prawie pół tony nawozów sztucznych i środków ochronnych stosowanych w produkcji rolnej, były to nielegalne środki ochrony roślin.
"Wszystkie opakowania pochodziły zza wschodniej granicy, a ich obrót oraz stosowanie, na terenie naszego kraj, ze względu na zawartość substancji szkodliwych, jest zabroniony" – poinformował w poniedziałek PAP sierżant sztabowy Rafał Jarząb z biura prasowego Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu.
Gospodarstwo, w którym znaleziono nielegalne środki należały do 45-letniego mężczyzny. Uprawia on blisko 200 hektarów ziemi.
Nielegalne środki ochrony roślin na przejściu granicznym
Warto przypomnieć sytuację z sierpnia. Funkcjonariusze podkarpackiej KAS na przejściu granicznym w Korczowej ujawnili przemyt środków ochrony roślin oraz farmaceutyków – poinformowała zastępca rzecznika prasowego Izby Administracji Skarbowej w Rzeszowie Agnieszka Siwy. Nielegalne środki miały być ukryte w autokarze.
Dodała, że nielegalne środki ochrony roślin zostały wykryte w autokarze, który kursuje między Iwano-Frankowskiem a Warszawą.
„W podłodze pojazdu ukryte było 10 litrów środków ochrony roślin, jednej z wiodących marek w tym segmencie rynku. Kierowca autokaru, domniemany właściciel ujawnionego towaru, skorzystał z prawa do odmowy składania wyjaśnień” – zaznaczyła Siwy.
Natomiast farmaceutyki funkcjonariusze KAS wykryli w podczas kontroli autokaru kursowego relacji Chersoń – Kolonia.
Jak podkreśliła Siwy, niemal 2,3 tys. farmaceutyków ukrytych było w bagażu podróżnym. Do przewożenia kontrabandy przyznał się kierowca autokaru.
”35-letni obywatel Ukrainy wyjaśnił, że przewożony towar chciał sprzedać z zyskiem w Niemczech. Przeciwko niemu wszczęta została sprawa karna skarbowa, a na poczet grożącej kary zajęto 2 tys. zł” – powiedziała Siwy.
Czytaj również: Ochrona roślin ozdobnych w przydomowym ogródku przed mrozem
PAP/fot.pixabay/KAS