W Biddinghuizen w Holandii wykryta została ptasia grypa. Według doniesień jest to prawdopodobnie wysoce patogenny wariant.
W Biddinghuizen (prowincja Flevoland) w ekologicznej fermie kur niosek zdiagnozowano ptasią grypę. Aby zapobiec rozprzestrzenianiu się wirusa, około 56 000 kur niosek na farmie zostało ubitych przez Holenderski Urząd ds. Bezpieczeństwa Żywności i Produktów Konsumenckich (NVWA).
W ubiegłym roku ptasia grypa regularnie występowała na fermach w Holandii. W kraju wybito tysiące sztuk drobiu, a hodowcy ponieśli ogromne straty finansowe. Niestety w tym miesiącu na jednej z holenderskich ferm kur wykryto wysoce patogenny wariant. Z tego powodu wybito na fermie już około 56 000 kur niosek.
Jak podał NVWA, na obszarze 1 km wokół zakażonej fermy nie ma innych ferm drobiu. W 3-kilometrowej strefie wokół zakażonej fermy znajduje się jedna ferma drobiu, wylęgarnia.
W strefie 10 km od fermy, gdzie wystąpiła ostatnio ptasia grypa, znajduje się 29 innych ferm drobiu. Dla tych ferm obowiązuje zakaz transportu. Zakaz dotyczy wszystkich ptaków oraz jaj wylęgowych i konsumpcyjnych z miejsca występowania zarażonych ptaków. Zakaz dotyczy również odchodów ptasich i zużytej ściółki oraz innych zwierząt i produktów zwierzęcych z ferm drobiu. Ponadto obowiązują przepisy łowieckie, np. na tym terenie zabrania się polowania na kaczki lub polowania na terenach, gdzie mogłoby to przeszkadzać ptactwu wodnemu.
W Holandii obowiązuje również krajowy obowiązek odosobnienia i kontroli bezpieczeństwa. Obowiązek odosobnienia dotyczy ptaków utrzymywanych w celach handlowych, które są wprowadzane do pomieszczeń zamkniętych (z wyjątkiem bażantów, ozdobnych ptaków wodnych i ptaków bezgrzebieniowych).
Sprawdź także: Holandia: Ptasia grypa znów uderzyła. Wybito już 230 tys. sztuk drobiu
nieuweoogst.nl/fot.pixabay.com