O tym co ważne dla polskiej wsi.

Czyste powietrze czysty zysk Czyste powietrze czysty zysk
Talk icon

Informacje

02-10-2021

Autor: Oliver Pochwat

Marian Sikora: Sylwia Spurek chce dorównać Timmermansowi

Marian Sikora

Marian Sikora przewodniczący Federacji Branżowych Związków Producentów Rolnych skomentował dla portalu ŚwiatRolnika.info postulaty wysuwane przez Sylwie Spurek na forum Parlamentu Europejskiego. Zdaniem naszego rozmówcy wiedza mieszkańców Europy na temat produkcji żywności oraz rolnictwa jest znikoma., Dlatego słowa Sylwii Spurek mogą trafiać na podatny grunt. 

ŚwiatRolnika.info: Czy powinniśmy obawiać się postulatów Sylwii Spurek?

Marian Sikora: Wszystko zależy od tego, ilu Sylwia Spurek ma słuchaczy. Jeżeli ma ona poklask wśród młodzieży miejskiej, to jest to niebezpieczne. Młodzież w miastach nie ma rozeznania, co jest dobre, a co jest złe i ulega zjawisku ekologizmu.

Patrząc na ekologię zapominamy, że to rolnicy wytarzają żywność w zrównoważonych procesach, żywność pełnowartościową. Często jej jakość jest wyższa o tej nazywanej "ekologiczną". Należy pamiętać, że kiedy rolnicy nie stosują choćby środków ochrony roślin, rozwijać mogą się na przykład grzyby, które są bardzo groźne dla zdrowia. Zawsze uważałem, że gospodarstwa takie jak agroturystyczne, choć nie tylko one, powinny zajmować się produkcją ekologiczną, bo mają bezpośredniego klienta na swoje produkty. Tymczasem społeczeństwo w dalszym ciągu poszukuje żywności, ale taniej. Tak masowe, jak chcieliby tego niektórzy, wprowadzenie do obrotu żywności bio nie jest właściwym rozwiązaniem. Przez pokrętnie pojętą ekologię niszczy się obraz rolnictwa zrównoważonego.

Czytaj także: Marian Sikora: Unia Europejska nie gra fair wobec rolników

Nie wiem, na ile Sylwia Spurek jest nawiedzona, ale chce ona dorównać komisarzowi Timmermansowi i dlatego tak bardzo się zapędziła. To się wszystko nie mieści w głowie. Wędkarze pełnią bardzo ważne funkcje. Zarybiają akweny wodne, prowadzą szereg działań mających na celu ochronę środowiska naturalnego, budują i odtwarzają miejsca tarliska ryb i wiele, wiele innych, a Sylwia Spurek chce tego wędkarstwa zakazać.

ŚwiatRolnika.info: Nie obawia się Pan jednak tego, że to, co dziś śmieszne, za parę lat będzie rzeczywistością?

Jest taka stara zasada mówiąca o tym, że wszystkie rewolucje wynikały z głodu. Tego typu działania, jak postulaty pani Spurek, przełożyć mogą się na ograniczenie poziomu produkcji żywności. Ludzie pójdą do sklepu i zobaczą, że brakuje żywności, więc trzeba ją sprowadzić. Nie będzie ona zdrowa i neutralna klimatycznie tak jak się to wszystkim wydaje.

Owoce produkcji roślinnej sprzedaje się raz czy dwa razy do roku. W hodowli jest trochę łatwiej. Jeżeli zlikwidujemy hodowlę, naruszymy bioróżnorodność. Nie będzie plonów w produkcji roślinnej. Nie ma takich cudów, że plony nagle się pojawią. Ziemia jest skarbem i powinniśmy ją szanować. Namawianie rolników do tego, aby sprzedali ziemię lub ją oddali jest niebezpieczne. Wszyscy pamiętamy reformy Balcerowicza i masowe zwolnienia. Wieś doskonale to pamięta i się obawia się powtórki.

swiatrolnika.info 2023