Potencjalna ptasia grypa była powodem, z którego ekologiczna ferma drobiu została uśmiercona. Śledząc kontakty zainfekowanej firmy w Zeewolde, okazało się, że firmy te kontaktowały się za pośrednictwem odwiedzającego.

Wcześniej w tym tygodniu gość odwiedził firmę w Zeewolde, gdzie 26 października zdiagnozowano wysoce zjadliwą ptasią grypę. Potem był w oborze z kurczakami w firmie w Barneveld z 9500 kurami nioskami. Ten kontakt jest postrzegany jako ryzykowny, a firma w Barneveld została następnie uznana za podejrzaną.

Ptasia grypa mogła zaatakować aż 277 ferm drobiu w 10-kilometrowej strefie

Ponieważ nie można całkowicie wykluczyć, że wirus ptasiej grypy został przeniesiony do firmy w Barneveld podczas tej wizyty, na przykład poprzez wprowadzenie ściółki lub ekskrementów, a firma znajduje się na bardzo gęstym obszarze drobiu, zdecydowano się na ubój kur niosek w gospodarstwie. Holenderski Urząd ds. Bezpieczeństwa Żywności i Produktów Konsumenckich przeprowadza odprawę.

Chociaż prawdopodobieństwo infekcji w firmie Barneveld jest niewielkie, konsekwencje możliwej epidemii w tej lokalizacji są bardzo duże. W 10-kilometrowej strefie wokół firmy znajduje się 277 ferm drobiu.

Co więcej, przeszłość pokazuje, że firmy mogą być zaraźliwe, zanim zostanie to ujawnione w testach. Zwierzęta są już w tym okresie zakaźne i mogą zarazić inne fermy. Można temu zapobiec poprzez rozliczenie firmy. Takie uboje prewencyjne są częstsze, na przykład na niektórych fermach znajdujących się w 1 kilometrowej strefie zakażonej fermy.

 Zobacz też: Ptasia grypa znów zaatakowała. Nie widziano jej tam od czerwca

źródła: nieuweoogst.nl/ fot. pixabay.com