Informacje
12-05-2022
Francuscy producenci drobiu liczą wyłącznie straty już od listopada 2021 roku. Od tego czasu ptasia grypa pochłonęła ponad 16 milionów sztuk drobiu.
Od listopada zeszłego roku wirus stopniowo rozprzestrzeniał się po terytorium Francji. Z początku atakował małe fermy drobiu, lecz z biegiem czasu pochłaniał olbrzymie fermy. Specjaliści uważają marzec br. za szczyt epizoocji grypy ptaków.
Grypa ptaków we Francji powoli odpuszcza
Choć apogeum wirusa przeminęło, to nadal docierają do publicznej wiadomości przypadki potwierdzające nowe zachorowania. Niemniej jednak zauważalne jest spowolnienie rozprzestrzeniania choroby.
Francuskie drobiarstwo za sprawą ogromnej fali grypy ptaków pogłębia się w kryzysie. W tym sezonie grypowym we Francji na dużą skalę likwidowane były nie tylko stada kaczek w regionach specjalizujących się w produkcji drobiu wodnego, ale również wiele innych gatunków ptaków.
Ptasia grypa tnie przychody producentom jaj
Przymusowe masowe uboje drobiu mocno dały się we znaki również francuskim producentom jaj konsumpcyjnych. Ci producenci utracili lwią część stad towarowych, co przyczyniło się do znacznego ograniczenia podaży jaj konsumpcyjnych na rynku wewnętrznym.
Do tej pory we Francji wykryto ponad 1400 ognisk grypy u drobiu. Większość z nich pochodzi z zachodniej części Francji z departamentu Vandée, gdyż tak wykryto ponad 850 ognisk. W 2020 roku HPAI pochłonęło 3,5 miliona sztuk drobiu. To tylko pokazuje skalę dramatu producentów drobiu we Francji w tym roku.
Czytaj także: Grypa ptaków nadal uderza w amerykańskie drobiarstwo
źródła:kipdip.org.pl/fot.pixabay,pexels