Dojarki, a właściwie wady tych urządzeń mogą powodować zapalenie sutka i zwiększać liczbę komórek somatycznych w mleku.
Niezbędna jest zatem konserwacja i regularne sprawdzanie stanu technicznego urządzeń udojowych. Najważniejszymi czynnikami decydującymi o prawidłowej pracy dojarki są podciśnienie robocze, częstotliwość impulsów oraz stosunek impulsów, czyli stosunek fazy ssania do fazy ssania.
Wartości te nazywane są specyfikacjami podstawowymi, ich odpowiednimi wartościami powinny być:
Poziom podciśnienia należy sprawdzać codziennie, a sprzęt udojowy należy czyścić i dezynfekować.
Raz w tygodniu należy sprawdzić i wyczyścić wszystkie zakamarki zespołu udojowego oraz sprawdzić, czy wkładka kubka nie jest skręcona. Co miesiąc należy rozmontować i wyczyścić regulator podciśnienia dojarki, osuszyć wnętrze myjki, nasmarować, sprawdzić częstotliwość drgań, zdemontować miseczki smoczka, dokładnie wypłukać, sprawdzić nakładki. Co pół roku konieczna jest wymiana gum strzykowych i sprawdzenie połączeń elementów dojarki. Raz do roku wymienić należy wszystkie elementy gumowe i wykonać serwisowe badania diagnostyczne.
Należy pamiętać, że niesprawna dojarka po pewnym czasie może uszkodzić zwieracz brodawki sutkowej, sprzyjając rozwojowi mastitis. Przyczyną uszkodzenia można nazwać mleko w proszku, to znaczy, że dojarka zbyt długo pozostaje na smoczku, pomimo zakończenia podawania mleka. Wtedy wymię jest puste, nie ma mleka, a wewnętrzne ścianki są kruszone i ocierane podczas doju. W efekcie dochodzi do uszkodzenia nabłonka, osłabienia zwieracza brodawki sutkowej i odkształcenia wierzchołka.
Kolejnym czynnikiem uszkadzającym strzyki jest kolektor zestawu udojowego, który często nie jest dostosowany do wydajności udojowej krowy. Przepustowość jest tak niska, że część mleka, która nie zostanie odprowadzona z kolektora, powróci do rurki smoczka z bakteriami i ostatecznie zakaże inne części. W przypadku krów wysokowydajnych objętość zbioru powinna wynosić: 250-300 ml.
Jakość części dojarki, takich jak gumy strzykowe i ich konserwacja ma wpływ na zdrowotność strzyka. W wyniku długiego użytkowania gumy ulegają starzeniu, tracąc swoją elastyczność. Takie gumy źle przylegają do strzyka oraz gromadzą duże ilości starego tłuszczu oraz bakterii oraz powodują uszkodzenia nabłonka strzyków. Należy pamiętać o odkażaniu strzyków po doju poprzez zanużenie ich w odpowiednim roztworze (dipping). W ten sposób zamykamy kanał strzykowy uniemożliwiając wnikaniu bakterii do wymienia i ograniczając tym samym możliwość powstania mastitis.
Czytaj również: Byk hodowlany został zlicytowany na aukcji za 54 tysiące euro
odr.pl/fot.pixabay