Informacje
17-05-2021
Dania rozpoczęła wykopywać rozkładające się zwłoki milionów ubitych norek. Duńskie norki zostały zakopane w dwóch dużych studniach na poligonie wojskowym, ale teraz zostaną spalone. Lokalni mieszkańcy skarżyli się na ryzyko zanieczyszczenia wody do pływania i picia.
Duńskie norki zostały bezprawnie wybite pod koniec zeszłego roku
Pod koniec ubiegłego roku wszystkie 17 milionów norek w Danii zostało poddanych ubojowi w obawie przed nieznanym nowym wariantem wirusa koronowego. Istniały obawy, że zwierzęta mogą przenieść zmutowaną postać na ludzi. Później okazało się, że te obawy były w dużej mierze bezpodstawne.
Wkrótce po tym, jak rząd zabił wszystkie duńskie norki w całym kraju, okazało się, że w ogóle nie miał takich uprawnień takich uprawnień. Skandal doprowadził do dymisji ówczesnego ministra rolnictwa Mogensa Jensena. Ignorowanie protestów przeciwko zakopywaniu norek zrodziło również nowe pytania o paniczny sposób, w jaki duński rząd poradził sobie z pandemią.
Czytaj też: Rolnicy Razem – rolnicy stają w obronie branży futerkowej
Zakopane duńskie norki stanowią zagrożenie dla lokalnych wód gruntowych
Władze początkowo stwierdziły, że zakopane zwierzęta nie będą stanowić zagrożenia dla wód gruntowych ani obszarów chronionych. Obecnie szacuje się, że prace wykopaliskowe w tych dwóch miejscach kosztują 20 milionów euro. Władze ostrzegają, że na tym obszarze może wydzielać się silny zapach ze zwłok podczas wykopalisk.
Decyzja o uboju wszystkich norek zdewastowała krajowy przemysł futrzarski – największy w Unii Europejskiej.
nieuweoogst.nl/fot.Twitter