Niemiecka minister rolnictwa Julia Klöckner chce zaostrzenia europejskich przepisów obejmujących transport zwierząt. Powiedziała to podczas przesłuchania Komisji Śledczej ds. Ochrony zwierząt podczas transportu w Parlamencie Europejskim.

Transport zwierząt – Julia Klöckner chce zaostrzenia przepisów oraz kontroli

Klöckner został tam wysłuchana z powodu niemieckiej prezydencji. Wystąpiła jako przewodnicząca Rady ds. Rolnictwa, organu konsultacyjnego ministrów rolnictwa Unii Europejskiej. Komisja śledcza bada nadużycia podczas transportu zwierząt do iz Unii Europejskiej. Niemiecka prezydencja będzie trwać jeszcze przez dwa miesiąca, do końca bieżącego roku.

Niemcy wraz z Holandią, Danią i Szwecją podejmują inicjatywę zmiany europejskiego rozporządzenia transportowego obejmującego transport zwierząt. Rozporządzenie to pochodzi z 2005 roku, ale zdaniem niemieckiej minister przepisy są często naruszane i różnie interpretowane. Między innymi stosowanie przepisów dotyczących czasu transportu, ilości miejsca na zwierzę w ciężarówkach, wysokości stania, przerw, maksymalnych temperatur, wentylacji oraz karmienia oraz pojenia zwierząt są stosowane i kontrolowane w różny sposób.

Szkolenie kierowców jest również regulowane inaczej w poszczególnych państwach członkowskich. W jednym kraju wystarczy prawo jazdy na ciężarówkę, w innym na przewóz zwierząt wymagane są dodatkowe zaświadczenia.

Transport zwierząt naprawdę różni się od transportu towarów

– powiedziała niemiecka minister rolnictwa Julia Klöckner

Czytaj też: Eksport żywca – Rosja odnotowała znaczny wzrost w 2020 roku

Transport zwierząt – niemiecka minister chciałaby aby przewóz nie trwał dłużej niż dwie i pół godziny

Niemiecka minister rolnictwa chce mniej transportu zwierząt w Europie i dlatego uważa, że ​​należy stymulować alternatywy dla transportu zwierząt. Uważa, że ​​zamiast przewozić zwierzęta lepiej dokonać uboju regionalnego, a następnie przewozić tusze do zakładów przetwórczych. Opowiada się również za handlem zarodkami i nasieniem jako alternatywą dla transportu zwierząt hodowlanych.

Sama Klöckner chciałby, aby transport zwierząt nie trwał dłużej niż dwie i pół godziny.. Ponadto nie jest zwolenniczką transportu zwierząt na ubój do krajów spoza Unii Europejskiej. W praktyce, jej zdaniem, dużo się nie udaje i trudno to nadzorować.

W takich przypadkach jesteśmy uzależnieni od krajów trzecich. Dobrostan zwierząt nie może kończyć się na granicach Unii Europejskiej

– mówi niemiecka minister.

Klöckner chce uwzględnić wymogi obejmujące transport zwierząt na etykiecie dotyczącej dobrostanu zwierząt w UE. Ona sama jest inicjatorką takiego obowiązkowego europejskiego oznakowania dobrostanu zwierząt.

nieuweoogst.nl/fot.Twitter/Wikimedia