Informacje
30-11-2016
Przez województwo zachodniopomorskie przechodzi prawdopodobnie fala kradzieży bydła. Dobrze zorganizowana grupa złodziei porywa zwierzęta wprost z pastwiska.
Przestępcy za każdym razem działają w podobny sposób. Najpierw obserwują bydło i zwyczaje gospodarza, następnie pod jego nieobecność wabią zwierzęta paszą, usypiają i wywożą za pomocą samochodów dostawczych.
Jak wyjaśnia jeden z poszkodowanych – Andrzej Malec, hodowca z miejscowości Żółte – złodzieje dokonują selekcji sztuk bydła, wybierając wyłącznie najcenniejsze. W hodowanym przez niego stadzie łupem padły 2 buhaje rozpłodowe, 2 krowy i 15 cielaków rasy charolaise. Straty zdaniem gospodarza oscylują w granicach 80 tys. zł.
Pan Malec twierdzi, że w miejscowości Resko oraz w pobliżu Nowogardu również doszło do kradzieży bydła. Z pastwisk zniknęło ponad 20 sztuk przedstawicieli rasy limousine.
– Trzeba ostrzec wszystkich hodowców bydła w zachodniopomorskim. Niech zwrócą szczególną uwagę na swoje stada. Każdy obcy samochód kręcący się przy pastwiskach może być oznaką, że złodzieje robią rekonesans i czyhają na kolejne sztuki bydła – alarmuje informator portalu topagrar.pl.
Każdy, kto posiada jakiekolwiek informacje na temat potencjalnych sprawców, proszony jest o pilny kontakt z policją.
topagrar.pl/McD/Fot. freeimages.com