Informacje
17-12-2015
Trudna sytuacja polskich producentów trzody chlewnej spowodowana jest załamaniem się rynku z powodu embarga rosyjskiego i nadprodukcji mięsa wieprzowego. Pomimo tego, że statystyki podają, że wzrósł eksport mięsa, to nie można powiedzieć tego o mięsie wieprzowym, którego Polska jest poważnym producentem.
Trudna sytuacja polskich producentów trzody chlewnej spowodowana jest załamaniem się rynku z powodu embarga rosyjskiego i nadprodukcji mięsa wieprzowego. Pomimo tego, że statystyki podają, że wzrósł eksport mięsa, to nie można powiedzieć tego o mięsie wieprzowym, którego Polska jest poważnym producentem.
Aby sytuacje tą rozwiązać, to nie należy stosować wysokich dopłat do prywatnego przechowywania mięsa wieprzowego, bo po kilku miesiącach powracają zgromadzone zapasy na rynek i sytuacja się potęguje.
Bardzo dobrym i zarazem skutecznym rozwiązaniem byłaby dopłata do eksportu mięsa wieprzowego na kraje trzecie poza Unię Europejską. Problemem polskich producentów i to we wszystkich gałęziach produkcji jest brak powiązania producenta z przetwórcą i handlem. Duński czy niemiecki farmer jest ściśle powiązany poprzez udziały w firmach produkujących paszę, w ubojniach, przetwórstwie i handlu. Jeżeli nie zarobi na produkcji żywca bo jest niska cena, to zarobią na tym firmy których jest udziałowcem. Polski rolnik pozostawiony jest sam sobie, sprzedaje poniżej kosztów produkcji, natomiast przetwórstwo i handel mają się bardzo dobrze. Progiem zaporowym dla zbyt niskich cen było by zastosowanie cen minimalnych, które rekompensowały by koszty produkcji.
Rynek trzody chlewnej cierpi z powodu embarga związanego z ASF, w ocenie polskich rolników jest zbytnia opieszałość związana z redukcją zbyt dużej populacji dzików.
W związku z przedłużeniem się embarga na produkty rolne, Rząd RP powinien domagać się podjęcia działań na forum Unii Europejskiej i rozwiązań dotyczących rekompensat dla rolników ponoszących straty w wyniku embarga rosyjskiego, nie tylko na terenach objętych ASF, ale także dla pozostałych rolników.
Należy nasilić kontrole przywozu mięsa wieprzowego z krajów starej Unii pod względem jakości przywożonego surowca jak i przywozu po cenach dumpingowych by wyeliminować z rynku polskich producentów, brak stabilizacji na rynkach, sytuacja trudna do przewidzenia nawet w krótkiej perspektywie 1 miesiąca.
Jednym z działań, które na pewno poprawiłoby sytuacje producentów trzody chlewnej byłaby dopłata z ARiMR do stada podstawowego (loch i macior).
SIR/SR/Fot.RM