Amerykański start - up Eat Just planuje zbudować w Katarze zakład produkcyjny „czystego mięsa”, czyli wytwarzanego w laboratorium prawdziwego mięsa bezpośrednio z komórek zwierzęcych pobranych od żywych zwierząt. Firma produkująca mięso z probówki, współpracuje ze wspieranym przez państwo Doha Venture Capital i Qatar Free Zones Authority.

Mięso z probówki w Katarze

Jak informuje Krajowa Izba Producentów Drobiu i Pasz, nowy zakład produkujący mięso z probówki będzie znacznie większy niż ten powstały w Singapurze i pozwoli wejść na nowe rynki. Pod koniec 2020 roku Singapur stał się pierwszym krajem na świecie, który zatwierdził sprzedaż „czystego mięsa”. Taką zgodę regulacyjną zamierza wydać także Katar.
Amerykanie wybrali Katar, po części, ze względu  na dużą otwartość tego kraju na mięso hodowane w laboratorium oraz zaangażowanie w rozwój innowacyjnych technologii w zakresie bezpieczeństwa żywności, ale jest to także ważny przyczółek w regionie Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej, potencjalnie umożliwiający przyszły eksport do Europy Zachodniej.

Na początku kwietnia tego roku informowaliśmy, że amerykański startuj Eat Just ogłosił pozyskanie nowego kapitału w wysokości 200 milionów dolarów. Producent roślinnych zamienników jaj i „czystego mięsa” planuje nową pulę środków finansowych przeznaczyć na zwiększenie wydajności i ekspansję na nowych rynkach. Co ciekawe, w finansowanie amerykańskiej firmy zaangażował się fundusz Qatar Investment Authority, którego przedstawiciel miał dołączyć do zarządu Eat Just.

– czytamy na stronie KIPDiP.

Lasy – posiedzenie grupy roboczej w ramach Copa-Cogeca

Mięso z probówki produkowane masowo

Jak informuje Krajowa Izba Producentów Drobiu i Pasz, izraelski startup Future Meat Technologies zbuduje w Stanach Zjednoczonych komercyjny zakład produkujący mięso z probówki. Chodzi o tak zwane „czyste mięso”, czyli wytwarzane w laboratorium prawdziwe mięso bezpośrednio z komórek zwierzęcych pobranych od żywych zwierząt (bez konieczności poddania zwierząt ubojowi).

Obiekt produkujący mięso z probówki ma zostać uruchomiony w 2022 roku. Potencjał produkcyjny zakładu ocenia się na 500 kilogramów mięsa wyhodowanego w warunkach laboratoryjnych dziennie, co odpowiada pięciu tysiącom burgerów. Aktualnie trwa proces zatwierdzania zakładu produkcyjnego w Izraelu oraz trwają rozmowy z amerykańskimi organami regulacyjnymi. Przedstawiciele Future Meat twierdzą, że wiele wysiłku kosztowało ich wypracowanie biotechnologicznych metod produkcji pozwalających w ciągu zaledwie kilku lat obniżyć koszty hodowli laboratoryjnej mięsa ponad 1000 razy.

Jak dodaje KIPDiP, firmie zależało, aby przed wprowadzeniem ich „czystego mięsa” na rynek ceny detaliczne były zbliżone do cen produktów uzyskiwanych metodami  konwencjonalnymi. Pierwsze komercyjne produkty Future Meat będą prawdopodobnie w swoim składzie zawierały 45 - 60 proc. kurczaka i jagnięciny oraz 40 – 55 proc. białek roślinnych. Firma tłumaczy, że wykorzystanie surowców roślinnych jest konieczne, aby taka produkcja stała się  opłacalna na cele komercyjnej sprzedaży.

Mięso z probówki to rewolucja?

Jak tłumaczą naukowcy, mięso z probówki może zrewolucjonizować przemysł mięsny. Rozwój alternatywnego rynku mięsa to jeden z trendów, który już od dłuższego czasu przybiera na sile w skali globalnej. Ekspozycja konwencjonalnych firm drobiarskich na innowacyjne technologie pozyskiwania mięsa staje się coraz bardziej popularna. W projekty wyhodowania  mięsa w warunkach laboratoryjnych inwestują światowe koncerny mięsne, jak chociażby jedno z największych konwencjonalnych przedsiębiorstw drobiarskich, niemiecka grupa PHW, która zainwestowała w izraelski startup SuperMeat.

Także amerykańska spółka Tyson Foods wsparła finansowo izraelski startup żywnościowy „czyste mięso” firmy biotechnologicznej Future Meat Technologies oraz projekt amerykańskiej firmy Memphis Meats. Tradycyjne firmy mięsne nie przechodzą także obojętnie obok możliwości zainwestowania w startupy, które produkują mięso z probówki, jako alternatywę dla tradycyjnego mięsa.

kipdip.org.pl/fot.pixabay