Informacje
24-12-2020
Wśród ryb karpie przodują, jeśli chodzi o zawartość kolagenu. Karp jest też lekkostrawny – inne produkty zwierzęce o dużej zawartości kolagenu zwykle są ciężkostrawne – mówi technolog żywności dr hab. inż. Joanna Tkaczewska. Na dodatek tłuszcze zawarte w tej rybie wpływają niezwykle pozytywnie na odchudzanie.
Karpie, czyli źródło wartości odżywczych
Karpia, tradycyjnie goszczącego na polskich wigilijnych stołach, wśród ryb wyróżnia nie tylko łatwostrawne białko oraz kolagen, ważny dla zdrowych stawów i dla skóry, ale i – jak zwróciła uwagę specjalista z Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie – brak metali ciężkich.
"To ryba słodkowodna, producenci mają wpływ na to, czym jest żywiony. Środowiskowych zagrożeń nie ma, bo hodowle są pod kontrolą weterynarza" – powiedziała Joanna Tkaczewska, która jest też dietetykiem. Jak podkreśliła, najwyższej jakości są ryby kupione u hodowcy.
Zapytania o apele niektórych obrońców zwierząt o to, aby nie kupować żywych karpi, odpowiedziała: "Nie jestem przeciwniczką obrońców zwierząt, ale karp to ryba hodowlana, karmiona z myślą o konsumentach. Nie mówię, żeby kupować żywe karpie, ale żeby kupować świeże".
Czytaj także: Ceny skupu tuczników na nieopłacalnym poziomie. Rolnicy niezadowoleni
Jak przygotowywać karpie?
W ocenie technolog żywności, karp będzie miał więcej zdrowotnych właściwości, jeśli zostanie upieczony w piekarniku, a nie usmażony w głębokim tłuszczu.
Karp jest stosunkowo niskokaloryczny – w 100 gramach jest ok. 100 kalorii.
"Osoby próbujące schudnąć, nie powinny się obawiać karpia, ponieważ tłuszcze w nim zawarte wpływają pozytywnie na odchudzanie" – powiedziała dietetyk.
Jak wyjaśniła, białko i tłuszcz, podstawowe składniki mięsa karpia, wykorzystywane są przez organizm jako materiał budulcowy, źródło energii oraz czynniki regulujące procesy metaboliczne.
Zwróciła też uwagę, że białko karpia może zastąpić wołowe czy wieprzowe, a dzięki temu, że jest lekkostrawne, można je spożywać w chorobach układy pokarmowego.
Nienasycone kwasy tłuszczowe omega-3 m.in. chronią serce i układ krążenia, obniżają poziom złego cholesterolu, działają przeciwnowotworowo, warunkują pracę układu nerwowego – pozytywnie wpływają na mózg, wzrok, chronią przed depresją.
Nie wszyscy wybierają karpie
W Wigilię na polskich stołach gości karp, ale nie jest to reguła – niektórzy wybierają inne ryby. "Wszystkie ryby i owoce morza są dobrym źródłem białka i niezbędnych aminokwasów, mikro- i makroelementów, witamin rozpuszczalnych w tłuszczach oraz wielonienasyconych kwasów tłuszczowych" – podkreśliła technolog żywności.
Zgodnie z badaniami, dzieci matek, którym do pożywienia od 18. tygodnia ciąży do trzech miesięcy po porodzie podawano olej z wątroby dorsza, cechowały się lepszym rozwojem umysłowym, w tym lepszymi zdolnościami wysławiania się.
Zgodnie z zaleceniami dietetyków, ryby powinno się spożywać co najmniej dwa razy w tygodniu. Najwięcej tłuszczy omega-3 mają tłuste ryby morskie.
PAP/fot. wikimedia