Informacje
12-01-2021
Ptasia grypa atakuje we Francji. Z powodu wirusa zabito 600 tysięcy kaczek zarejestrowanych na fermach w południowo-zachodnim regionie Landa. Władze lokalne domagają się ścisłych środków bezpieczeństwa biologicznego.
Ptasia grypa atakuje Francję
Po tym jak ptasia grypa zaatakowała Francję, lokalne władze są zmuszone zabić rekordową liczbę ptaków na fermach kaczek w całym regionie Lande. Od 1 stycznia Francja potwierdzono 61 przypadków ptasiej grypy. Według władz lokalnych 48 z nich zostało zarejestrowanych w południowo-zachodnim regionie Landa. Z powodu wirusa zabito już 600 tysięcy kaczek zarejestrowanych na lokalnych fermach.
Procedura powstrzymywania wirusa obejmuje również zapobiegawcze usuwanie ptaków na obszarach otaczających epicentrum epidemii w celu ograniczenia przejścia do innych obiektów rolniczych.
Od listopada 2020 r. ptasia grypa została odnotowana w kilku krajach europejskich, takich jak Niemcy, Węgry, Irlandia, Holandia, Francja i Wielka Brytania. W związku z tym eksport drobiu i produktów drobiowych z tych krajów był czasowo zabroniony. Wirus rozprzestrzenia się także w Rosji, Kazachstanie i Japonii.
Największa elektrownia fotowoltaiczna w Europie powstanie w Polsce
Ptasia grypa niszczy francuskie drobiarstwo
Chiny wstrzymały import francuskiego drobiu po tym jak ptasia grypa zaatakowała Francję. Radykalne środki prewencyjnego uboju, podjęte w celu powstrzymania ptasiej grypy w południowo-zachodniej części kraju, są niezbędne, aby ograniczyć kryzys i odzyskać zaufanie krajów importujących – ocenił z kolei prezes francuskich izb rolniczych Sebastien Windsor.
Mamy wirusa, który jest silniejszy od nas. Ciągle pojawiają się nowe ogniska choroby.
– poinformowała agencję dyrektor Komitetu Międzybranżowego Foie Gras (Cifog) Marie-Pierre Pe.
Zarządzanie kryzysem przez władze sanitarne jest jednak krytykowane przez dwa związki rolnicze (Confederation paysanne i Modef), które sprzeciwiają się prewencyjnemu ubojowi zdrowych zwierząt. Organizacje te krytykują również powolność przeprowadzania uboju w potwierdzonych ogniskach choroby oraz transport potencjalnie skażonych zwierząt do rzeźni, co stwarza ryzyko rozprzestrzeniania się choroby.
Przedstawiciele branży przypominają o problemach, jakie miała po masowych ubojach drobiu w latach 2015-2016 i 2016-2017, kiedy to wybito około 30 mln kaczek.
meatinfo.ru/fot.pixabay