Informacje
04-12-2020
Agencja informacyjno-analityczna „Forage Online” donosi, że według przedstawicielstwa firmy spożywczej Cargill polski rynek drobiu jest w głębokim kryzysie. Hodowcy drobiu ponoszą ogromne straty finansowe. Można powiedzieć, że załamanie rozprzestrzenia się na wszystkie łańcuchy dostaw w przemyśle drobiarskim i branżach pokrewnych: od wylęgarni i stad hodowlanych po mieszanki paszowe, leki weterynaryjne i sprzęt.
Polski rynek drobiu w kryzysie
Regionalny kierownik sprzedaży drobiu w firmie Cargill, Maciej Frątczak, powiedział, że ceny kurczaków i indyków spadły do najniższego poziomu od 10 lat, a ceny drobiu rosną od września. W Polsce ceny zbóż, śruty sojowej i tłuszczów wzrosły rekordowo. Zdaniem Frantczaka polski rynek drobiu jest w najgorszej sytuacji od 1989 roku.
Główną przyczyną kryzysu, jaki dotknął polski przemysł drobiarski jest wzrost cen pasz w związku z pandemią COVID-19. Zamknięcie placówek segmentu HoReCa w Europie Zachodniej spowodowało gwałtowny spadek wolumenu dostaw drobiu, a mianowicie ok. 97% jaj i 80% mięsa drobiowego z Polski trafiło do UE.
Obecnie polski rynek drobiu stoi w obliczu zwiększonej konkurencji i ograniczonego popytu na rynkach zagranicznych. Jednocześnie na rynku krajowym występuje nadwyżka produktów drobiowych, więc ceny konsumpcyjne za nie spadły do bezprecedensowo niskiego poziomu.
Hodowcy drobiu ponoszą ogromne straty finansowe - dodał rzecznik firmy Cargill. Można powiedzieć, że załamanie rozprzestrzenia się na wszystkie łańcuchy dostaw w przemyśle drobiarskim i branżach pokrewnych: od wylęgarni i stad hodowlanych po mieszanki paszowe, leki weterynaryjne i sprzęt.
Biedronka rezygnuje z jaj klatkowych. Czy aby na pewno słusznie?
Nie tylko polski rynek drobiu ma problemy
Jednak nie tylko polski rynek drobiu jest w głębokim kryzysie. Polscy producenci wołowiny i nabiału również przeżywają trudny sezon. Ograniczenia w podróżowaniu spowodowane koronawirusem spowodowały spadek popytu na nabiał, a wahania cen na rynkach towarowych pogorszyły sytuację. Ponadto w ciągu ostatnich dwóch lat przemysł stanął w obliczu poważnej suszy, która spowodowała wzrost kosztów produkcji i negatywnie wpłynęła na jakość mleka. Ceny mleka również pozostają sztucznie niskie, co oznacza, że rolnicy ponoszą straty.
Jak wynika z raportu Warsaw Business Journal, branża mięsno-mleczarska w Polsce podupada z powodu ograniczeń związanych z COVID-19. Polscy producenci wołowiny i nabiału przeżywają trudny sezon. Ograniczenia w podróżowaniu spowodowane koronawirusem spowodowały, że zamówienia z restauracji i hoteli wyparowały, a wahania cen na rynkach towarowych pogorszyły sytuację.
Polska Federacja Hodowców Bydła i Producentów Mleka apeluje do polskich mieszkańców o spożywanie większej ilości wołowiny i produktów mlecznych. Dzięki wsparciu konsumentów, polscy producenci wołowiny i nabiału będą mogli utrzymać swoją działalność. Podobne wsparcie powinien otrzymać również polski rynek drobiu.
meatinfo.ru/fot.pxhere