Spożycie drobiu w Polsce rośnie niezmiennie od kilkunastu lat. Statystyczny Polak zjada około 30 kilogramów mięsa drobiowego rocznie, podczas gdy unijna średnia wynosi 24 kilogramy. Najchętniej kupowanym rodzajem mięsa jest kurczak, który cieszy się ogromną popularnością i zaspokaja około 80 proc. zapotrzebowania rynku. Lubimy jeść polski drób, ale taki dobrej jakości i z pewnego źródła, a najlepiej też certyfikowany. 

Polski drób popularny

Jak wynika z badania preferencji żywieniowych Polaków, przeprowadzonego na potrzeby kampanii Diamond XPC „Bezpieczne z Natury”, najczęściej kupowanym rodzajem surowego mięsa jest drób − wybiera go ponad połowa ankietowanych (57 proc.), podczas gdy na mięso wołowe decyduje się 7 proc. konsumentów.

Za polski drób ze znakiem jakości jesteśmy gotowi zapłacić więcej

Badanie potwierdziło, że polscy konsumenci, na sklepowych półkach, szukają przede wszystkim produktów drobiowych ze znakiem jakości. Ponad 73 proc. Polaków przyznaje, że przy wyborze mięsa i jaj zwraca uwagę na znaki jakości i certyfikaty, twierdząc, że takie produkty są bezpieczniejsze oraz spełniają wysokie standardy higieniczne i sanitarne. Blisko 66 proc. konsumentów deklaruje, że jest wstanie zapłacić więcej za mięso posiadające znak jakości, jako gwarancję świeżości i niezmiennej jakości.

Na wzrastające spożycie mięsa drobiowego, w tym kurczaka, ma wpływ wiele czynników. Wśród najważniejszych zalet ankietowani wskazali na łatwość i szybkość przyrządzenia (52 proc.). Ponad 40 proc. badanych ceni drób za jego walory smakowe i lekkostrawność, a co czwarta osoba za wartości odżywcze i cenę.

Drób jest uważany za jeden z najzdrowszych gatunków mięs. Zawiera wiele cennych dla zdrowia składników mineralnych m.in: magnez – niezbędny w walce ze stresem czy alergiami, fosfor, który bierze udział w mineralizacji kości i zębów oraz przemianach energetycznych, potas – regulujący ciśnienie krwi, wpływający na pracę układu sercowo-naczyniowego oraz nerek.

Ponadto drób jest cennym źródłem żelaza, które wpływa na układ krwionośny i immunologiczny oraz cynku, odpowiedzialnego za zdolności odczuwania smaku – mówi Zuzanna Szypowska, dietetyk kliniczny, Instytut Zdrowego Żywienia i Dietetyki Klinicznej „Sanvita”
Wśród konsumentów wybierających kurczaka, głównym kryterium zakupowym okazały się być data ważności i wygląd mięsa, którymi kieruje się blisko 70 proc. ankietowanych. Co ciekawe, cena nie jest już najważniejszym kryterium, jakim kierujemy się przy zakupie mięsa drobiowego. Taka zmiana jest wynikiem rosnącej świadomości Polaków w zakresie zdrowego odżywiania i obawą przed zakupem produktów wątpliwej jakości.

Polski drób, czyli jakość

Współczesny konsument oczekuje systematycznego podwyższania jakości produkowanego mięsa drobiowego i jaj. Wymagania te dotyczą nie tylko zminimalizowania użycia antybiotyków w leczeniu zwierząt, ale również poprawy dobrostanu i warunków chowu lub rodzaju stosowanej w żywieniu zwierząt paszy – mówi dr Maciej Frątczak, ekspert ds. żywienia drobiu.

Czytaj także: Fotowoltaika jesienią i zimą – warunki atmosferyczne, a funkcjonowanie

Czego obawiają się wybierający polski drób?

72 proc. ankietowanych jako główną obawę związaną z kupnem mięsa drobiowego w sieciach handlowych podaje ryzyko związane z obecnością antybiotyków, a 1/3 ankietowanych boi się niskiej jakości oraz zatrucia salmonellą. W Polsce obowiązuje zakaz podawania antybiotyków, z wyjątkiem uzasadnionych przypadków, gdy w stadzie wystąpi choroba. Leczenie prowadzi się wówczas pod ścisłą kontrolą lekarza weterynarii, a proces odbywa się przy zachowaniu okresu karencji dla danego leku.

Mięso drobiowe i jaja oznaczone tym znakiem są wytwarzane przy zachowaniu wszelkich zasad odpowiedzialnej produkcji i systemów nadzoru nad bezpieczeństwem produkowanej żywności. Konsumenci mogą być pewni, że w ich ręce trafia produkt o ponadprzeciętnej jakości, z w pełni weryfikowanego źródła i produkcji według określonych kryteriów jakościowych, minimalizujących ryzyko zakażenia Salmonellą ssp. – dodaje dr Maciej Frątczak, ekspert ds. żywienia drobiu.

bezpieczne z natury/jac/fot. pixabay