Informacje
13-11-2020
Hodowla zwierząt futerkowych to system naczyń połączonych. 25 największych dostawców do ferm norek w Danii utworzyło nowe stowarzyszenie branżowe, które walczy o takie same rekompensaty jak hodowcy. Chodzi o bezprawną decyzję duńskiego rządu na temat uśmiercenia 15 milionów zwierząt.
Hodowla zwierząt futerkowych w Danii
Po tym jak na duńskich fermach norek wykryto koronawirusa, tamtejszy rząd nakazał uśpienie wszystkich15 milionów norek. Później okazało się, że decyzja ta była nielegalna, a nawet WHO nie zaleca by hodowla zwierząt futerkowych została zlikwidowana. Niestety mleko częściowo się wylało, a kilka milionów zwierząt na zlecenie rządu zostało zabitych.
Jednak hodowla zwierząt futerkowych to system naczyń połączonych, gdzie kooperują zarówno hodowcy jak i pracownicy innych branż. Likwidacja duńskiej populacji norek oznacza również przymusowe zamknięcie branży dostawczej. Taka jest opinia nowo utworzonego stowarzyszenia branżowego Det Danske Minkerhverv, które zrzesza 25 duńskich firm dostawczych norek w Danii. Do stowarzyszenia należą takie firmy jak Jasopels, Hedensted Gruppen i Minkpapir.
Zamknięcie około 1200 duńskich hodowców oznacza, że karmiarki, maszyny do produkcji futra, hale, meble i cały inny sprzęt są teraz oferowane po wyższych cenach, a tym samym rynki eksportowe nie są już opłacalne. W ten sposób nasze źródła utrzymania są definitywnie wyeliminowane.
– pisze stowarzyszenie w komunikacie prasowym.
Stowarzyszenie walczy teraz zgodnie, aby uzyskać jak największe odszkodowanie od rządu. Według prezesa Caspera Spannera, który jest dyrektorem generalnym Jasopels, członkowie Det Danske Minkerhverv pozostają z zapasami, maszynami specjalnymi za ponad 1 miliard koron duńskich, co w przeliczeniu na polską walutę daje kwotę ponad 603 milionów złotych.
Rząd musi dać nam takie same możliwości odszkodowania lub wywłaszczenia, jakie otrzymują hodowcy norek. Decyzja o zabiciu wszystkich norek zabija również nasze firmy.
– powiedział Casper Spanner w wywiadzie dla Finans.
Grypa ptaków – wszystkie zasady bioasekuracji. Przestregaj ich!
Hodowla zwierząt futerkowych – WHO nie popiera likwidacji hodowli
Duńska hodowla zwierząt futerkowych została zaatakowana przez koronawirusa. W związku z wykryciem na niektórych fermach mutacji koronawirusa, tamtejszy rząd zdecydował się na wybicie wszystkich 15 milionów norek. Okazało się, że decyzja rządu nie ma podstaw prawnych. Opozycja w parlamencie domaga się od rządu dymisji ministra ds. żywności Mogensa Jensena, który tłumaczył się, że nie wiedział o tym, że decyzja premier o wybiciu norek nie ma podstawy prawnej. Dziś podobny błąd, z którego teraz tłumaczy się Dania, może popełnić polski rząd.
Tymczasem WHO ogłosiło, że nie ma powodu do masowej eksterminacji zwierząt. Zdaniem dr. Margaret Harris z WHO hodowla zwierząt futerkowych nie musi być likwidowana, ponieważ zagrożenie jest niskie.
Uważamy, że globalne ryzyko związane z nowym wariantem dotyczącym norek jest bardzo niskie.
– powiedziała zdecydowanie dr. Margaret Harris z WHO w talk show „Lippert”.
Zdaniem ekspert decyzja o likwidacji hodowli norek nie powinna być narzucona z góry, a być decyzją danej społeczności i osób, których ona dotyczy.
agriwatch.dk/fot.enorka