Talk icon

Informacje

11-12-2020

Autor: Świat Rolnika

Szczepan Wójcik w Senacie RP: Polska stała się dziś światowym liderem produkcji futer

Szczepan Wójcik senat

Kryzys gospodarzy, który osłabia wielu naszych konkurentów na europejskich i światowych rynkach, jest właśnie tym momentem, który możemy wykorzystać dla wzmocnienia polskich sektorów gospodarki. Obiecano nam Polskę silną, na nic zdadzą się jednak obietnice i zapewnienia, jeżeli nie zaczniemy myśleć kategoriami państw zachodnich – powiedział prezes Instytutu Gospodarki Rolnej, Szczepan Wójcik podczas wystąpienia w Senacie RP w trakcie trwającej Debaty pod tytułem „Stan i perspektywy polskiego rolnictwa w dobie kryzysu gospodarczego”

Szczepan Wójcik: w biznesie musimy być drapieżni

Bardzo często porównujemy się do krajów starej Unii. Opanował nas pewien system myślenia, który na dłuższą metę stoi na przeszkodzie osiągnięcia sukcesu. Codziennie słyszymy bowiem; na zachodzie wprowadzono, na zachodzie sobie poradzili, zachód zastosował takie czy inne rozwiązania i natychmiast pojawiają się głosy, że i my powinniśmy podążać tym kierunkiem. Zapominamy jednak o małym szczególe. Pomimo wielkiego skoku, który udało się nam dokonać… gospodarczo nie jesteśmy jeszcze – i długo nie będziemy – równi krajom zachodu. Co powinniśmy więc robić – nieustannie się bogacić i rozwijać. Państwo polskie musi zacząć wykorzystywać wiedzę, profesjonalizm, determinację i umiejętności swoich obywateli – szczególnie przedsiębiorców – w tym, przedsiębiorców rolnych – do których i ja się zaliczam – powiedział Szczepan Wójcik.

Prezes Instytutu Gospodarki Rolnej zauważył, że sposób myślenia o rolnictwie w naszym kraju musi się zmienić, jeśli Polska chce odgrywać jeszcze większą rolę na światowych rynkach rolnych.

W biznesie musimy być drapieżni – tak jak drapieżni są nasi konkurenci. Serce pęka, gdy widzę, że kolejne lata dyskusji na temat rolnictwa w naszym kraju są zdeterminowane niekończącymi się dyskusjami o dopłatach, brakach, potrzebach, dofinansowaniach, programach wsparcia… Politycy muszą zrozumieć, że my – rolnicy, przedsiębiorcy, nie chcemy już rozmawiać, o tym, co znowu nie wyszło, nie chcemy tworzyć organizacji strajkowych, stawiać ultimatów rządzącym, blokować dróg – nie takie jest nasze zadanie. Chcemy móc w spokoju produkować, zdobywać klientów na całym świecie, zasilać pieniędzmi z eksportu nasz rodzimy rynek. Budować potęgę gospodarczą naszej ojczyzny! – przekonywał Szczepan Wójcik.piatka dla zwierzat senat 2

Szczepan Wójcik: w rywalizacji nie ma miejsca na sentymenty

Jako polski przedsiębiorca powinienem być dzisiaj – nie na tej sali, ale w Turcji, Chinach, Stanach Zjednoczonych, aby pozyskiwać kolejnych odbiorców na towary, które produkujemy na naszej ziemi. Moi szanowni koledzy, którzy reprezentują tutaj różne sektory; produkcję bydła mięsnego, trzody chlewnej, zwierząt futerkowych, drobiu, mleka… też powinni teraz podpisywać kontrakty na odbiór setek tysięcy ton produktów przez klientów ze wschodniej półkuli naszego globu. Tymczasem po raz kolejny przyszło mi współorganizować debatę „o kondycji polskiego rolnictwa”. Jak długo jeszcze? – pytał prezes Instytutu Gospodarki Rolnej.

My tu powinniśmy – drodzy Państwo – rozmawiać o zdobywaniu naszymi produktami rolnymi rynków azjatyckich, wschodnio — europejskich, arabskich, a nie udowadniać politykom, że nie jesteśmy wielbłądami i tłumaczyć się za każdym razem niemieckim mediom i organizacjom z naszych potknięć i niepowodzeń. Po to Pan Bóg dał nam ziemię po środku Europy, abyśmy w pełni wykorzystali jej gospodarczy potencjał, a lepszego miejsca nie ma w całej Europie – dodał prezes IGR.

Czytaj także: Hodowla zwierząt futerkowych w Polsce – co należy wiedzieć?

Szczepan Wójcik: Polska stałą się dziś światowym liderem produkcji futer

W rywalizacji gospodarczej nie ma miejsca na sentymenty. Nasza konkurencja bez mrugnięcia okiem jest w stanie przejąć nasze rynki, gałęzie gospodarcze i sektory, z których niektórzy chcą się dobrowolnie wycofać. Jeszcze nic nie zarobiliśmy, nasze PKB nie może się równać z innymi krajami rozwiniętymi, a już myślimy o likwidowaniu. Jesteśmy na początku kryzysu gospodarczego – każdy, kto zna się na gospodarce, wie, że to najlepszy czas na inwestycje, ostre i bezkompromisowe decyzje. To czas na kupowanie, rozwijanie i inwestowanie, a nie na zamykanie, ograniczanie, likwidowanie i przeszkadzanie.
Polski Przemysł Futrzarski stoi dziś przed najważniejszym od ponad stu lat wyzwaniem, przed potężną okazją i możliwością, która nigdy się już nie powtórzy – przekonywał prezes Instytutu Gospodarki Rolnej.

Otóż proszę Państwa, dzięki błędnym, nieprzemyślanym i jak się okazuje katastrofalnym w skutkach decyzjom rządu Królestwa Danii, Polska stała się dziś światowym liderem produkcji futer – na które nieustannie jest potężny popyt na całym globie. Oznacza to, że po raz pierwszy w historii Polska jest w stanie rozbudować swoje gospodarstwa, stworzyć własną aukcję skór, która przyciągnie do nas odbiorców z Kanady, Skandynawii, Chin, Stanów Zjednoczonych, Rosji i Turcji… Możemy stać się dzisiaj potężnym hub-em technologicznym, a nasze Państwo za dwa lata może czerpać zyski, które do tej pory były tylko w zasięgu Duńczyków. Mówimy tutaj o setkach miliardów złotych. Wymaga to jednak zmiany naszego sposobu myślenia, aby z państwa poddającego się gospodarczemu dyktatowi gigantów, zostać głównym graczem na światowym rynku. Stworzenie własnego systemu aukcyjnego jako nowego gracza giełdowego, w którym Państwo Polskie mogłoby mieć swoje potężne udziały, daje możliwość rozwoju infrastruktury i technologii, w końcu zarobienia takich pieniędzy, które pozwolą zwiększyć dobrostan zwierząt – na przykład poprzez opracowanie odpowiedniego systemu – finansowego wsparcia państwowych służb weterynaryjnych – powiedział prezes IGR.

Futra w Polsce to także solidny CSR

Wzmocnienie przedsiębiorców rolnych zajmujących się hodowlą zwierząt na futra doprowadzi również do rozwinięcia narzędzi CSR, z pożytkiem dla lokalnych społeczności. W jaki sposób? Bardzo proszę, pierwszy lepszy przykład – mówił Szczepan Wójcik.

Przedsiębiorca chcący zajmować się produkcją skór na danym terenie musiałby partycypować w społeczno-kulturalnym rozwoju danej gminy, poprzez inwestowanie w szkoły, boiska czy wiejskie ośrodki kultury. Z odważnych decyzji płyną same korzyści. Nie ma jednak zysku bez podjęcia ryzyka, zarówno w biznesie, jak i polityce! Wiemy to my – rolnicy, przedsiębiorcy rolni i wiecie to wy – Politycy.

Rozwój rolnictwa, fundusz wspierający służby weterynaryjne i społeczna odpowiedzialność biznesu – to nasza odpowiedź na kryzys! – podsumował prezes IGR.

swiatrolnika.info 2023