Talk icon

Informacje

17-05-2017

Autor: Kalina Brzozowska

Gwarantem bezpieczeństwa ekologicznego kraju jest polska wieś

chaber

Polska wieś jako gwarant bezpieczeństwa ekologicznego kraju  to bardzo wymowna teza prof. Jana Szyszko. Na człowieku spoczywa odpowiedzialność za odpowiednie gospodarowanie zasobami środowiska naturalnego. Swoją troskę wyraża poprzez odpowiednie użytkowanie ziemią, lasami, ale również gospodarowanie populacjami zwierząt łownych. Takimi słowami wstępu minister środowiska rozpoczął dyskusję toczącą się w trakcie konferencji naukowej pt. "Jeszcze Polska nie zginęła - wieś", która minionej soboty odbyła się w Toruniu.

Polska wieś jako gwarant bezpieczeństwa ekologicznego kraju  to bardzo wymowna teza prof. Jana Szyszko. Jednak to na człowieku spoczywa odpowiedzialność za odpowiednie gospodarowanie zasobami środowiska naturalnego. Swoją troskę wyraża poprzez odpowiednie użytkowanie ziemią, lasami, ale również gospodarowanie populacjami zwierząt łownych. Takimi słowami wstępu minister środowiska rozpoczął dyskusję toczącą się w trakcie konferencji naukowej pt. "Jeszcze Polska nie zginęła - wieś", która minionej soboty odbyła się w Toruniu.

 

Trzeba zaznaczyć, że Polska jest wyjątkowo bogato obdarzona przez naturę w rodzime gatunki zwierząt i roślin, ale również tradycyjny model rolnictwa. Te czynniki wyróżniają nasz kraj na tle innych państw europejskich. Ten fakt potęguje poczucie odpowiedzialności i poszanowania dla środowiska naturalnego. Zabiegi pielęgnacyjne oraz korzystanie z zasobów przyrody w taki sposób, aby prowadzić do jej zrównoważonego rozwoju, to sprawy kluczowe. Minister szczególny akcent położył na polskie gospodarstwa rolne.

 

– To nasze przywiązanie do ziemi, tu gdzie nie daliśmy się skolektywizować zaowocowało tym, że gleby są nie zniszczone a jednocześnie pełne tych gatunków, które mogą występować w niezniszczonych glebach rolnych

 

– podkreślił prof. Jan Szyszko.

Kolejnym polskim atutem jest leśnictwo. Model funkcjonujący w naszym kraju, który jest oparty na wiedzy o prawach przyrody, ale przede wszystkim na respektowaniu tych praw. A jeśli pozyskujemy z lasów drewno, to tylko po to, by ono służyło człowiekowi. To nie przeszkadza, by w lasach żyły rodzime gatunki zwierząt. To idealnie odzwierciedla słowa biblijne "czyńcie sobie ziemię poddaną". Z kolei elementem łączącym rolnictwo i leśnictwo jest polski model łowiectwa, którego funkcjonowanie opiera się o zasady odpowiedniego gospodarowania populacjami zwierząt dziko żyjących. Natomiast połączenie ze sobą tych trzech elementów czynią z Polski obszar wyjątkowy w świecie jeśli chodzi o posiadane zasoby przyrodnicze i wzór ich odpowiedniego użytkowania.

 

– Tu rodzi się właśnie nowa filozofia, która mówi, że Polak użytkuje i ma, która przeczy teorii postrzegania człowieka, jako wroga zasobów przyrodniczych (…). Przecież my musimy żyć i po to mamy te zasoby przyrodnicze, żeby je użytkować

 

– puentuje minister środowiska.

Warto zaznaczyć, że traktowanie człowieka, jako wroga przyrody jest zupełnym absurdem. Pokazują to dwa głośne przypadki, z którymi mieliśmy do czynienia w Polsce. Jako pierwszą przytoczono sytuację, jaka miała miejsce w Dolinie Rospudy, gdzie poprzez nieroztropną decyzję zakazu ingerencji człowieka w tamtejszy ekosystem zostały zniszczone naturalne układy przyrodnicze, co dodatkowo spowodowało ogromne straty dla kraju. Kolejny przykład to Białowieża, gdzie traktowanie terenu puszczy jako takiego, gdzie niedopuszczalna jest ingerencja człowieka, doprowadziło do katastrofy tego terenu.

Przytoczone przykłady ewidentnie pokazują, że przyjęcie teorii wskazującej na człowieka, jako wroga przyrody prowadzi wyłącznie do jej degradacji. Po to ludzie obdarzeni zostali rozumem, by prowadzić roztropną gospodarkę zasobami naturalnymi z korzyścią zarówno dla człowieka, ale i przyrody.

 

TV Trwam/montaż: Piotr Dublański/KB/foto: radiomaryja.pl

swiatrolnika.info 2023