1. Hodowla zwierząt
    • Zwierzęta futerkowe
    • Drób i jaja
    • Trzoda chlewna
    • Bydło i mleko
    • Żywienie zwierząt
    • Hodowla innych zwierząt
  2. Wiadomości rolnicze
    • Polityka rolna
    • Wypadki rolnicze
    • Uprawy
    • Życie rolnika
  3. Agrobiznes
    • Biznes rolnika
    • Dopłaty i prawo
    • Ceny rolnicze
  4. Maszyny rolnicze
    • Ciągniki
    • Kombajny
    • Technologie rolnicze
  5. Ekologia
    • Organizacje antyhodowlane
    • Ekosystem
  6. Światrolnika.tv
  7. OZE

Autor: Adam Szewczyk 2020-12-09 13:00:52
DRUKUJ

Konsumenci nie chcą ryzykować – wybierają żywność bez GMO

Choć z GMO mamy doczynienia już od dwudziestu kilku lat, wciąż budzi ogromne obawy wśród konsumentów. Ludzie boją się żywności wyprodukowanej z roślin, a także zwierząt, które zostały stworzone w sposób nienaturalny – w laboratoriach. Wolą unikać genetycznie zmodyfikowanych organizmów, gdyż opinie dotyczące ich wpływu na zdrowie są podzielone.

GMO – pierwsze rośliny zmodyfikowane genetycznie

Pierwsze GMO powstało już w 1973 r., jednak komercyjne uprawy roślin zmodyfikowanych genetycznie pojawiły się na początku lat 90. XX w. Wówczas to w USA na szeroką skalę zaczęto uprawiać GM soję, kukurydzę oraz bawełnę. Od tego czasu dyskusja dotycząca tego, czy na pewno GMO jest bezpieczne dla ludzi przybrała na sile. Na całym świecie naukowcy prowadzą liczne badania dotyczące wpływu genetycznie modyfikowanej żywności na zdrowie konsumentów. Z jednej strony w różnych artykułach naukowych znajdziemy zapewnienia, że zmodyfikowana genetycznie żywność nie wpływa negatywnie na zdrowie osób ją spożywających. Z drugiej strony nie brakuje też takich prac, które dowodzą, że żywność GM może stanowić zagrożenie dla zdrowia konsumentów, powodować szereg chorób.

GMO, a zagrożenia zdrowotne

Realne zagrożenia zostały wskazane m.in. w publikacji „Zagrożenia zdrowotne związane z genetycznie modyfikowaną żywnością" (kwartalnik „Medycyna ogólna i nauki o zdrowiu"). Autorzy (Anna Jurkiewicz i Franciszek Bujak) – po analizie różnych badań prowadzonych nie tylko w naszym kraju – wskazują na fakty, które mogą świadczyć o potencjalnych zagrożeniach ze strony żywności modyfikowanej genetycznie. Zaliczają do nich m.in. pojawienie się nowych alergenów. Wprowadzenie do roślin nowych genów może wytwarzać kombinacje białek wcześniej nieznanych i wywołujących nieprzewidziane efekty. Na przykład genetycznie modyfikowana soja posiadająca gen pochodzący od orzecha brazylijskiego kodującego białko – jak wykazały badania – powoduje reakcje alergiczne u osób, które mają alergię na orzechy. W Wielkiej Brytanii w ciągu zaledwie jednego roku od zapoczątkowania importu GM soi, liczba przypadków alergii wzrosła aż o 50%. Kolejnym istotnym zagrożeniem są choroby nowotworowe. Powodują je m.in. ziemniaki odporne na Roundup – gromadzą jeden z jego składników, który podczas gotowania bądź smażenia przekształca się w rakotwórczy, neurotoksyczny akryloamid. Kolejne, wymienione w publikacji, zagrożenia dla zdrowia ludzi spożywających GMO to: wzrost odporności na antybiotyki, wzrost chorób układu trawiennego, wzrost zaburzeń hormonalnych i płodności, otyłość oraz zaburzania układu odpornościowego.

Czytaj także: Zalety znakowania produktów wolnych od GMO

Na sklepowych półkach coraz więcej żywności beż GMO

Konsumenci wolą nie ryzykować i sięgać po produkty co do których mają pewność, że są całkowicie bezpieczne – oznaczone jako „bez GMO". Takiej żywności bardzo szybko przybywa. Na sklepowych półkach nie brakuje m.in. artykułów mleczarskich: jogurtów, masła czy serów wytwarzanych z mleka od krów karmionych paszami niezawierającymi genetycznie modyfikowanych organizmów. Pasze takie oferuje także coraz więcej firm – m.in. Neorol Sp. z o.o, która posiada certyfikat według standardu Polskiej Izby Mleka „bez GMO". Jak zauważa Rafał Neweta, technolog, taki certyfikat stwarza możliwość sprzedaży pasz dla większego grona rolników, gdyż produkcja wolna od genetycznych modyfikacji staje się coraz bardziej popularna.

„Przybywa mleczarni stawiających na produkcję „bez GMO", a zatem coraz więcej producentów mleka poszukuje firm, które oferują certyfikowane pasze. Dzięki certyfikatowi jesteśmy odpowiednim partnerem dla takich rolników. Mogą oni mieć pewność, że nasze pasze wyróżniają się wysoką jakością, stabilnością i na pewno nie zawierają GMO.” – dodaje Rafał Neweta.

Kampania „Wolne od GMO" realizowana jest przez Polską Izbę Mleka i sfinansowana z Funduszu Promocji Mleka.

PIM/mag/Fot. PIM

TOP 10

 NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE

kategoria Życie rolnika
  • Ardanowski: Spełnienie lewicowych postulatów to koniec rolnictwa
  • Glifosat w kaszy gryczanej! Trująca substancja wciąż groźna!
  • Rolnicy w Indiach zablokowali ruch kolejowy na północy kraju
  • Border collie – suczka została najdroższym psem pasterskim na świecie
  • Sytuacja hydrologiczna w regionie dolnośląskim jest stabilna
  • Wody Polskie: nie ma zagrożenia powodziowego na Pomorzu Zachodnim
  • Najstarszy browar na świecie odkryty w Egipcie
  • Co Europejczycy myślą o działaniach UE w zakresie rolnictwa?
  • Bobry problemem dla rolników. Interwencja KRIR
  • Wody Polskie – RZGW Gliwice planują do 2027 r. blisko 60 inwestycji przeciwpowodziowych

ZNAJDŹ NAS W MEDIACH SPOŁECZNOŚCIOWYCH

Dołącz do rolniczej społeczności Świata Rolnika

Copyright ©2021 Rolnictwo, hodowla, żywność - informacje i porady | ŚwiatRolnika.INFO


main version