O tym co ważne dla polskiej wsi.

Czyste powietrze czysty zysk Czyste powietrze czysty zysk
Talk icon

Informacje

16-10-2020

Autor: Robert Wyrostkiewicz

Zrzutka na obronę psów i kotów rasowych przed Piątką dla zwierząt!

Zrzutka na obronę psów i kotów rasowych przed Piątką dla zwierząt!

Ujawniła się nowa "grupa poszkodowanych" przez ustawę o ochronie zwierząt. Przez haczyk w przepisach olbrzymia rzesza właścicieli psów rasowych w Polsce może zostać pozbawiona rodowodów swoich pupili. Staną się one kundelkami - informowała niedawno Wirtualna Polska w artykule "Piątka Kaczyńskiego uderza w elitę psów. Hodowcy mówią o "aferze kundelkowej". Dlatego powstała specjalna Zrzutka na obronę hodowców i ich hodowli.

Zrzutka Nie dla monopolu ZKwP!

Związek Kynologiczny w Polsce powstały w czasach stalinowskich był jedynym słusznym związkiem w czasach PRL, aż do III Rzeczpospolitej, kiedy hodowcy psów zrzeszali się w wielu innych organizacjach, a te wybierały na świecie różnych partnerów międzynarodowych. Do czasu Piątki dla zwierząt, kiedy za rasowe mają być uznane jedynie psy hodowców uznanych przez ZKwP (personalnie bliskie PiS-owie).

KLIKNIJ by się zrzucić!

Wprowadzenie „Piątki dla Zwierząt” powoduje likwidację naszych hodowli, wprowadza monopol jednej organizacji felinologicznej i kynologicznej, ogranicza konstytucyjną wolność w zakresie zakupu zwierząt rasowych, itd. Jednym słowem, jest szkodliwa dla każdego miłośnika zwierząt rasowych. Nadszedł dla nas ciężki czas. Staraliśmy się walczyć z wprowadzeniem monopolu. Spotykaliśmy się z Posłami, Senatorami. Uczestniczyliśmy w marszach i manifestacjach przeciwko wprowadzeniu szkodliwej dla nas ustawy. Niestety, to wciąż za mało

informują kynolodzy organizujący Zrzutkę na działania w obronie hodowców psów i kotów.

zrzutka

Walka o rasę...

Kynolodzy nie mają wątpliwości. Po wejściu w życie Piątki dla zwierząt kilkaset tysięcy psów i kotów rasowych stanie się kundelkami i dachowcami.

Najważniejsze dla nas jest to, aby nasze zwierzęta były nadal uznawane jako zwierzęta rasowe a nie kundelki/dachowce. Wprowadzenie tej szkodliwej ustawy tzw. ''Piątka dla zwierząt'' powoduje likwidacje naszych hodowli. Jesteśmy więc zmuszeni oprotestować i podjąć zdecydowane kroki prawne w tej sprawie

piszą organizatorzy Zrzutki.

Dziękujemy Wam WSZYSTKIM za duże wsparcie, jakie na co dzień otrzymujemy, lecz to ciągle za mało. Potrzebujemy funduszy wsparcia na pomoc prawną w kraju, jak i za granicą oraz kolejne manifestacje i próby walki o nasze hodowle. Dziś prosimy Was wszystkich, którym los Waszych hodowli i Waszych zwierząt rasowych nie jest obojętny: pomóżcie nam dalej walczyć o Wasze hodowle!

– dodają.

Konsekwencje Piątki Kaczyńskiego

Piątka dla Zwierząt to nie tylko zagrożenie dla hodowli zwierząt futerkowych, likwidacja tej hodowli i ograniczenie uboju religijnego. To poza atakiem na rolników także likwidacja wolności hodowlanej dla miłośników psów i kotów. Prezes Polskiego Porozumienia Kynologicznego nazywa sprawę "aferą kundelkową".

350 tys. osób liczy grupa właścicieli psów rasowych. Te zwierzęta po zmianie przepisów są zagrożone degradacją statusu do poziomu kundelka. Nie spodziewałem się, że również część psich elit nie podoba się rządzącej partii i inicjatorom ustawy o ochronie zwierząt

 mówił w rozmowie z Wirtualną Polską Piotr Kłosiński, lider kynologów.

Dlaczego tak miałoby być. Nowa definicja psa rasowego z projektu PiS mówi wprost: "Rozumie się przez to psa (...), który posiada rodowód wpisany do Polskiej Księgi Rodowodowej prowadzonej przez Związek Kynologiczny w Polsce albo do zagranicznego rejestru rodowodowego uznawanego przez ten związek".

Jak dotąd rodowody wystawiały jeszcze trzy niemniej szacowne organizacje: Polskie Porozumienie Kynologiczne, Związek Hodowców Psów Rasowych, Polska Federacja Kynologiczna. Każda z nich należy do zagranicznych federacji psów rasowych i nie czuje się gorsza od wymienionego w ustawie związku. Część hodowców z oburzeniem podkreśla, że tak sformułowany przepis przyznaje monopol w sprawie rodowodów tylko jednej organizacji

informowała Wirtualna Polska.

Pomimo jawnej dyskryminacji tysięcy polskich hodowców, którzy zostaną za chwilę z formalnymi kundelkami i dachowcami, kontrowersyjny zapis o monopolu ZKwP nie został poprawiony w Senacie.

Kynolodzy proszą o wsparcie ich walki. Zebrane środki w całości poświęcone zostaną organizacji protestów w sprawie hodowców i ich hodowli.

Robert Wyrostkiewicz - SwiatRolnika.info

swiatrolnika.info 2023