Informacje
09-12-2016
Zbyt długo wydawaliśmy pieniądze podatników na pozostającą poza kontrolą antyenergetyczną agendę – stwierdził Donald Trump, ogłaszając Scotta Pruitta nowym szefem Agencji Ochrony Środowiska.
Amerykańscy dziennikarze zarzucają nowemu szefowi Agencji Ochrony Środowiska (EPA), że w przeszłości jako prokurator generalny Oklahomy wspierał firmy emitujące duże ilości CO2. Scott Pruitt wyraża jednak dużo sceptycyzm w kwestii wpływu człowieka na zmiany klimatyczne na Ziemi.
– Naukowcy wciąż nie porozumieli się co do stopnia i rozmiarów globalnego ocieplenia, a także jego związku z działaniami człowieka – miał powiedzieć w maju zdaniem brytyjskiego dziennika "Guardian".
Media przypominają też, że Pruitt występował na drogę prawną przeciwko Agencji, której teraz będzie przewodniczył, by zablokować federalne normy zmierzające do ograniczenia smogu albo emisji CO2 z elektrowni węglowych.
– Zbyt długo EPA wydawała pieniądze podatników na pozostającą poza kontrolą antyenergetyczną agendę, co zniszczyło miliony miejsc pracy jednocześnie osłabiając naszych niesamowitych rolników i wiele innych firm i branż na każdym kroku – czytamy w oświadczeniu Trumpa załączonym do komunikatu o planowanej nominacji Pruitta.
Agencja Reutera ocenia, że nominacja Pruitta jest potwierdzeniem tego, iż administracja Trumpa porzuci prośrodowiskową politykę prezydenta Baracka Obamy.
polsatnews.pl/McD/Fot. flickr.com