O tym co ważne dla polskiej wsi.

Czyste powietrze czysty zysk Czyste powietrze czysty zysk
Talk icon

Informacje

22-05-2015

Autor: T. Raszkiewicz

Rolnicy i hodowcy żądajcie pieniędzy od eko

Brak grafiki

Rolnicy i rolnicze związki domagają się od Ministerstwa Rolnictwa, by to pokryło straty finansowe jakie ponieśli rolnicy w związku z wprowadzeniem 2 lata temu zakazu uboju rytualnego. Nie tego winni rolnicy żądać...

Rolnicy i rolnicze związki domagają się od Ministerstwa Rolnictwa, by to pokryło straty finansowe jakie ponieśli rolnicy w związku z wprowadzeniem 2 lata temu zakazu uboju rytualnego. Nie tego winni rolnicy żądać.

Jak podkreśla Jacek Strzelecki, dziennikarz portalu Wsensie.pl, 1 stycznia 2013 roku weszły w życie przepisy, które zakazały uboju rytualnego, a które w grudniu ubiegłego roku uznał za sprzeczne z Konstytucją RP Trybunał Konstytucyjny. W tym czasie straty ponieśli i hodowcy zwierząt i zakłady mięsne, specjalizujące się w uboju rytualnym. Utracone zyski szacowane są 1,2-1,5 miliarda złotych, a cały przemysł z tym związany dawał pracę około 6 tysiącom osób. Co ciekawe w efekcie ubój trafił do ościennych krajów, które wręcz z przysłowiowym pocałowaniem w rękę przyjęły nasze miliardy. Mówiąc wprost straty realnie poniósł każdy z nas, bo ubytki podatkowe z tego tytułu rząd ściągnął w większych podatkach i opłatach administracyjnych od reszty Polaków i firm.

Rolnicy i hodowcy słusznie dopominają się odszkodowania z tym, że swoje żądania winni skierować przede wszystkim - a być może jedynie - do organizacji prozwierzęcych, działających w Polsce, bo to one silnie lobbowały za wprowadzeniem zakazu. Co ważne, niektóre z nich wcale nie są polskie, ale są agendami zagranicznych organizacji. Mówiąc obrazowo grupka kilkudziesięciu działaczy skutecznie przeprowadziła akcję, która zmusiła rząd Donalda Tuska oraz Sejm RP do przygotowania i przeprowadzenia przez Sejm prawa, które zdecydowało o losie tysięcy rodzin w Polsce. A podobno istotą demokracji są rządy większości z poszanowaniem praw mniejszości? Wygląda jednak na to, że rządzą grupki interesów, często o niepolskich korzeniach.

Normą systemu demokratycznego jest lobbowanie na rzecz kogoś lub promowanie jakiś rozwiązań czy idei. Tak się dzieje w rozwiniętych demokracjach. Ale w Polsce od wielu lat mają miejsce procesy, które zaskakują. Kolejne rządy ulegają grupkom krzykaczy, często powołujących się na szczytne idee, a nierzadko jednocześnie na tzw. boku robią interesy sprzeczne z głoszonymi ideami czy prawem. Portal wSensie.pl szeroko opisał przykład patologicznych działań organizacji ekologicznych.

WIĘCEJ NA TEN TEMAT PRZECZYTASZ TUTAJ.

Źródło: wsensie.pl/ŚR, Fot. Tygodnik Podhalański

LINK:
http://wsensie.pl/dummy-category-5/item/2189-rolnicy-i-hodowcy-zadajcie-pieniedzy-od-eko

 

swiatrolnika.info 2023