Polacy wygrali wyścig o najlepsze przetwarzanie odpadów. Stworzyliśmy technologię, która pozwala przy minimalnej segregacji odzyskać praktycznie wszystko – stwierdza z dumą ekspert branży gospodarki odpadami i prezes Bioelektry Development Michał Paca.

W porannej audycji Radia Wnet gościł Michał Paca, który przekonywał, że Polska popełnia poważny błąd, inwestując w spalarnie śmieci zamiast w doceniane na całym świecie nowoczesne rozwiązania wypracowane przez specjalistów z naszego kraju:

 

– Patrzę na odpady od strony globalnej i widzę, że my w Polsce robimy straszną głupotę. Z jednej strony wszyscy mówią o gospodarce w obiegu zamkniętym, że powinniśmy wykorzystywać odpady. A z drugiej strony wydajemy pieniądze na technologie, które tego nie umożliwiają, właśnie na spalarnie odpadów. Spalarnia odpadów to jest miejsce, które nie pozwala uzyskać żadnego recyklingu.

 

W przeciwieństwie do kreatywnego sposobu zaproponowanego przez polskich naukowców z Bioelektry.

 

– Przez kilkanaście lat był wyścig między firmami polskimi, brytyjskimi, hiszpańskimi o to, kto w gospodarce odpadami zastosuje poprawnie technologie autoklawowania, sterylizacji odpadów. Z dumą mogę powiedzieć, że to Polacy wygrali ten wyścig. Stworzyliśmy technologie, która pozwala wziąć odpady, przy ich minimalnej segregacji, i odzyskać praktycznie wszystko – poinformował Paca.

 

– To jest rewolucja, która budzi zainteresowanie nie tylko w Polsce, lecz także w bardzo wielu krajach świata – dodał.

 

Sposób uzyskania takiego efektu jest zdaniem eksperta bardzo prosty.

 

– Zmieszane odpady trafiają do sterylizacji, czyli przez kilka godzin są przetrzymywane w wysokiej temperaturze i wysokim ciśnieniu. W trakcie tego procesu materiał staje się po pierwsze bezwonny, czyli rozwiązujemy główny problem odpadów, przestają śmierdzieć, a po drugie staje się suchy. W całej selektywnej zbiórce, którą robimy w Polsce, chodzi tylko o to, żeby dostarczyć suchy odpad. Bo jak odpad jest suchy, nie jest poklejony jedzeniem, organiką, ten odpad zostanie bardzo dobrze przetworzony w jakiś produkt – wyjaśnił.

 

Bioelektra działa na terenie Polski już od 5 lat, osiągając rocznie wynik kilkudziesięciu ton kreatywnie przetworzonych odpadów. Wyzwanie dla dynamicznie rozwijającej się firmy stanowi jednak polskie prawodawstwo. Ustawa o odpadach dopuszcza zdaniem Michała Paca w praktyce tylko przetwarzanie odpadów zachodnimi technologiami.

 

– W Polsce jest bardzo dużo osób, które chcą zajmować się kreatywnie odpadami. Jest organizacja, która prowadzi akcję "Otwarte Kompostowniki" zachęcającą ludzi do tego, aby wspólnie prowadzić kompostowniki. Takich akcji jest dużo, prowadzonych przez ludzi z "Zero West Polska" – zachęcał Paca do zaangażowania się w ekologiczne metody gospodarowania odpadami. Sam jest autorem propagującego korzystne dla środowiska sposoby walki z zanieczyszczeniami bloga SortowniaOpinii.pl.

 

Radio Wnet/McD/Fot. YouTube