O tym co ważne dla polskiej wsi.

Czyste powietrze czysty zysk Czyste powietrze czysty zysk
Talk icon

Informacje

16-06-2020

Autor: Jacek Podgórski

Podatek od mięsa – szalony plan aktywistów wraca jak bumerang! Spurek, ekolodzy i lewica już się cieszą

Podatek od mięsa

Aktywiści ekologiczni z koalicji TAPP nie ustają w próbie obarczenia mieszkańców Europy specjalna, szaloną, daniną. Chodzi o podatek od mięsa, który miałby doprowadzić do podwyżek cen mięsa: wołowiny o 20 zł/kg, wieprzowiny o 15 zł/kg i drobiu o 7,3 zł/kg. Ekolodzy twierdzą, że pozwoli to zaoszczędzić Unii ponad 30 mld euro – nie mówią jednak o potencjalnych stratach jakie ponieść mogą europejskie gospodarstwa.

Podatek od mięsa i akcja w Holandii

Holenderska minister rolnictwa otrzymała wczoraj ponad 50 tysięcy podpisów zwolenników wprowadzenia daniny jaką miałby być podatek od mięsa. Zdaniem aktywistów chodzi o to, aby cena mięsa stała się bardziej „sprawiedliwa”. W myśl tej sprawiedliwości, jako że sami mięsa nie spożywają, chcieliby obarczyć mięsożerców z Unii Europejskiej superpodatkiem. Co ciekawe, holenderska minister Caroli Schouten nie odcięła się jednoznacznie od pomysłu, wyrażając się o nim z niemałą aprobatą. Królestwo Niderlandów znane jest z poparcia dla podobnych lewicowych inicjatyw.

https://twitter.com/tappcoalitie/status/1271439705083609088

Podatek od mięsa – z czym to się je?

Opłata, której wprowadzenia chcą zieloni aktywiści wiązałaby się z obniżeniem VAT na warzywa i owoce przy jednoczesnym wprowadzeniu nowej daniny, jaką miałby być specjalny podatek od mięsa. Chodzi o podatek, który miałby doprowadzić do podwyżek cen mięsa: wołowiny o 20 zł/kg, wieprzowiny o 15 zł/kg i drobiu o 7,3 zł/kg. Tak „zaoszczędzone” środki miałyby zostać przeznaczone na dostosowywanie się do zmian klimatu oraz ochronę lasów i różnorodności biologicznej.

Czytaj także: Kredyty rolnicze – będą dopłaty! Komisja Europejska podjęła ważną decyzję!

Rzeczywistość vs. podatek od mięsa – Instytut Gospodarki Rolnej krytykuje pomysł

Wszelkim działaniom wymierzonym w dobre imię rolników, a jako takie poczytywać należy obarczanie hodowców zwierząt winą za rzekome zmiany klimatyczne zdecydowanie sprzeciwia się Instytut Gospodarki Rolnej. Podobne oskarżenia spowodowały falę protestów rolników w Europie Zachodniej. Inicjatorzy debaty, w opinii Instytutu Gospodarki Rolnej, ulegają zmanipulowanemu przekazowi, którego celem jest ograniczenie spożycia mięsa w myśl pobudek ideologicznych i wyłącznie takich.

Propozycje dotyczące obarczania pewnych branż rolnych dodatkowymi opłatami w celu rozwoju innych zaburzają zasadę równej konkurencji. Instytutu Gospodarki Rolnej nie znajduje żadnych pobudek usprawiedliwiających inicjatywę jaką jest podatek od mięsa.

Sektor produkcji mięsnej jest równoprawnym elementem unijnej gospodarki rolnej. Wobec tego nie ma podstaw ku uprzywilejowanemu traktowaniu rolników zajmujących się wyłącznie produkcją roślinną. Dodatkowo także sektor upraw pośrednio ucierpiałby z powodu tak znacznego uderzenia w sektor produkcji zwierzęcej ze względu na fakt przeznaczania znacznej części produkcji roślinnej na potrzeby prowadzenia chowu i hodowli zwierząt. Ograniczenie spożycia oraz produkcji żywności odzwierzęcej przyczyniłoby się także do zwiększenia importu tejże z krajów pozaunijnych przy jednoczesnym osłabieniu pozycji europejskich rolników

– czytamy w opinii IGR, który uważa podatek od mięsa za element walki ideologicznej oraz inicjatywę szkodliwą dla unijnego rolnictwa.

Zapędy względem przeprowadzenia tak inwazyjnej sztucznej ingerencji w zasady konkurencji rynkowej każą przywołać w pamięci najciemniejszy okres nowożytnej historii Europy. Chęć odgórnego kształtowania wyborów konsumenckich i nierównego traktowania producentów jest godna potępienia

– dodaje IGR.

Fot. freepik

 

swiatrolnika.info 2023