Informacje
17-01-2022
Organizacja PETA zwróciła się do Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego o zakaz uprawiania sportów jeździeckich na Igrzyskach Olimpijskich.
Organizacja zdecydowała się złożyć wniosek, po tym jak w niemieckiej telewizji RTL został wyemitowany film dokumentalny o metodach szkoleniowych Ludgera Beerbauma – niemieckiego wielokrotnego medalisty olimpijskiego w jeździectwie.
Organizacja napisała już dwa listy do prezesa MKOl
To już drugi raz, kiedy PETA zwróciła się do MKOl o zakaz uprawiania sportów jeździeckich. Aktywiści wysłali list po Igrzyskach w Tokio. Wtedy w jednym z olimpijskich wyścigów Jet Set, koń dosiadany przez szwajcarskiego zawodnika Robina Godela, został tak ciężko ranny podczas zawodów przełajowych, że musiał zostać poddany eutanazji.
Tym razem emisja filmu w niemieckiej stacji telewizyjnej RTL o metodach treningowych Ludgera Beerbauma skłoniła organizację do wysłania kolejnego listu do Thomasa Bacha, prezesa Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego. Ponadto PETA Germany złożyła skargę na samego mistrza olimpijskiego – Beerbauma.
PETA: Wzywamy do zaprzestania wszelkiej brutalności na zawodach
Wiceprezes organizacji, Kathy Guillermo, w komunikacie prasowym podała do publicznej wiadomości, że „Uderzanie konia w nogi drewnianym drążkiem, aby zmusić go do skakania wyżej, jest atakiem – i najwyraźniej jest to także rutyna na najwyższych poziomach rozrywki przebrana za sport. PETA wzywa MKOl do zakazania wszelkiej brutalności na igrzyskach olimpijskich i pozostawienia zawodów tylko ludzkim uczestnikom, którzy sami zdecydują o ty, czy będą chcieli wziąć w nich udział” – czytamy w komunikacie prasowym.
Strona internetowa PETA stwierdza, że ta ostatnia wiadomość na temat rzekomych okrucieństw w stajniach Beerbauma to „ostatnia kropla” dla organizacji. W ostatnim czasie ta sama organizacja postanowiła zaatakować.. futrzane czapki Brytyjskiej Gwardii Królewskiej.
Czytaj także: Kanye West przesadził? PETA oburzone nową okładką muzyka
źródła:horses.nl/fot.pixabay.com