Jak informuje serwis Poinformowani, władze Rumunii chcą w najbliższym czasie przeprowadzić spis populacji niedźwiedzi brunatnych. Niedźwiedzie zostaną spisane po raz pierwszy przy użyciu metod genetycznych. Przeciwko takiemu rozwiązaniu protestują ekolodzy i ekoaktywiści, którzy obawiają się, że jeżeli liczba niedźwiedzi w kraju jest większa niż przypuszczano, to mieszkańcy będą polować na zwierzęta. 

Niedźwiedzie w Rumunii zostaną spisane

Jak opisuje serwis, w ciągu kolejnych miesięcy 400 ekspertów i wolontariuszy będzie pobierać próbki kału i włosów niedźwiedzi do analizy DNA. Spis zostanie przeprowadzony dzięki funduszowi Unii Europejskiej w wysokości 11 mln euro. Dane z lat 90., które wykazały, że w Rumunii jest 6 tys. niedźwiedzi brunatnych. Według władz Rumunii te dane są błędne lub co najmniej nieaktualne, a niedźwiedzie powiększyły swoją populację.

Poza liczbą zwierząt, spis ukaże także strukturę wieku i płci populacji niedźwiedzi. Planowane jest także, po przeprowadzeniu spisu, stworzenie sanktuarium dla niedźwiedzi. Przeciwko działaniom władz protestują ekolodzy, którzy uważają, że jeżeli ze spisu wyniknie iż niedźwiedzie zwiększył populację, to mieszkańcy zaczną na nie polować.

Migdały padły łupem złodzieja... konkretnie 10 ton migdałów!

Niedźwiedzie atakują mieszkańców

Przypomnijmy, że w Rumunii rośnie liczba ataków niedźwiedzi na ludzi, co podsyca gniew wśród mieszkańców Rumunii. W ciągu ostatnich 3 lat doszło do około 100 takich ataków. Do ostatniego śmiertelnego ataku doszło w lipcu 2021 roku, kiedy to niedźwiedzie zabiły rolnika na granicy okręgów Suczawa i Haghit.

Jesteśmy świadkami bezprecedensowej skali konfliktu między człowiekiem a niedźwiedziem. To jeszcze nie koniec, będzie coraz gorzej, bo niedźwiedź to gatunek znajdujący się na szczycie łańcucha pokarmowego. W ciągu ostatnich 5 lat zginęło ponad 20 osób, a ponad 280 zostało przez te zwierzęta okaleczonych.

– powiedział Amand Chiriloiu, szef Departamentu Leśnictwa Arges.

W 2016 roku na terenie Rumunii zakazano polowania sportowego na niedźwiedzie. Jednak polowania w kraju są legalne w przypadku, gdy zwierzę staje się zagrożeniem dla okolicznych mieszkańców. W marcu 2021 roku książę Liechtensteinu zabił niedźwiedzia brunatnego o imieniu Artur w trakcie polowania, co według aktywistów i ekologów było karygodne. Artur był największym zarejestrowanym niedźwiedziem w Rumunii. Mężczyzna otrzymał specjalną zgodę od rumuńskiego Ministerstwa Środowiska na zastrzelenie samicy niedźwiedzia, która wyrządzała szkody w gospodarstwach rolnych w Ojduli, ale zamiast samicy książę zastrzelił samca ukrytego w lesie. 

poinformowani.pl/fot.pixabay