Informacje
25-03-2019
Największa na świecie organizacja praw zwierząt zabiła dziesiętki tysięcy zaadoptowanych psów i kotów! Etyczny okazał się gaz...
Hipokryzja polega na tym, że ich nazwa oznacza "Ludzie na rzecz Etycznego Traktowania Zwierząt"...
Niedawno informowaliśmy, że potężna organizacja ekologiczna World Wild Fund for Nature (WWF) wynajmowała w Afryce strażników, którzy torturowali i zabijali kłusowników. Morderstwo murzyna, który skusił się na utrzymanie rodziny z nielegalnego zabicia zwierzęcia dla WWF równało się z mozliwością pozbawienia go życia, najlepiej po uprzednich torturach.
Dlatego warto przypomnieć, że takie kwiatki w organizacjach tego typu to terror ideologii, która bywa bezlitosna i pełna hipokryzji.
W 2013 r. podsumowano amerykańską działalność organizacji PETA (People for the Ethical Treatment of Animals, tłum. Ludzie na rzecz Etycznego Traktowania Zwierząt). Okazało się, że największa na świecie organizacja prozwierzęca w samych Stanach Zjednoczonych w jednym tylko roku zabiła 89,4 proc. powierzonych do jej schronisk psów i kotów. Wówczas tylko nieliczne sztuki znalazły nowych właścicieli.
W Norfolk w Wirginii PETA potrafiła w skali rolku zabić (najczęściej usypiając lub gazując) 95 proc. psów i kotów, które trafiały do prozwierzecych aktywistów. Takie dane podawał raport Departamentu ds. Rolnictwa i Obsługi Konsumentów z Wirginii.
Według stanowych urzędników podczas 15 lat działalności aktywiści PETA uśpili lub zagazowali 27 tys. zwierząt [dane do 2013 r. - dop. red. ŚR].
Taka działalność nie jest niczym nowym. Dla przykładu, w Polsce organizacja Pogotowie dla Zwierząt robiła dokładnie to samo. Potrafiła np. zabrać hodowcy bydło pod pozorem niehumanitarnego chowu i "zaopiekować się" zarekwirowanymi zwierzętami, oddając je do... rzeźni (były prezes PdZ posiada z tytułu podobnych interwencji kilka wyroków sądu, ale działa nadal i nadal jest ekpertem prozwierzęcym w moorning show w TVN i tym podobnych mediach).
Ktoś mógłby zapytać, gdzie jakakolwiek logika w tego typu działaniach. To proste. Wystarczy zajrzeć do sprawozdań finansowych największych organizacji prozwierzęcych.
Robert Wyrostkiewicz
r.wyrostkiewicz@swiatrolnika.info
Polub Świat Rolnika na Facebooku i bądź na bieżąco