O tym co ważne dla polskiej wsi.

Czyste powietrze czysty zysk Czyste powietrze czysty zysk
Talk icon

Informacje

25-10-2021

Autor: Polska Agencja Prasowa

Leśnicy z województwa podkarpackiego zabezpieczają uprawy przed zimą

Leśnicy

Leśnicy na podkarpaciu rozpoczęli zabezpieczanie upraw leśnych poprzez smarowanie sadzonek. Według rzecznika prasowego Lasów Państwowych w Krośnie, takie działanie ma zniechęcić dziką zwierzynę do zgryzania upraw.

Duża liczba dzikiej zwierzyny to też problemy

Wysokie stany wszelkiej zwierzyny w podkarpackich lasach mogą być powodem do dumy. Jednak trzeba pamiętać, że zwierzyna płowa w okresie zimy wyrządza duże szkody w uprawach leśnych. Zgryza pędy młodych drzewek, zwłaszcza jodły, stanowiące dla niej cenne uzupełnienie pokarmu.

– mówił rzecznik.

Jak zaznaczył, największe spustoszenia mogą wywołać sarny i jelenie.


Gromadząc się zimą w duże stada, przybywają na obszary, gdzie jest dużo młodych drzewek.

– wyjaśnił.

W lasach krośnieńskiej Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych stosowane są różne sposoby zabezpieczenia; m.in. metody mechaniczne i chemiczne. Wśród nich najskuteczniejsze jest grodzenie wysokim parkanem ze specjalnej siatki i żerdzi; tak zabezpiecza się najcenniejsze uprawy.

Leśnicy z lasów południowo-wschodniej Polski mają pełne ręce roboty


W lasach południowo-wschodniej PolskiLesnicy Napromek 01 w tym roku planowanych jest do ogrodzenia 360 ha nowych upraw. Wyremontowano też ogrodzenia kilkuset hektarów upraw z lat ubiegłych. Koszt tych działań to blisko 2,7 mln zł.

Najczęściej sadzonki chroni jednak smarowanie pędów substancjami chemicznymi. Są one obojętne dla środowiska, ale mają właściwości odstraszające zwierzynę. W ten sposób na Podkarpaciu zabezpiecza się ok. 4,3 tys. ha.

Stosowane bywa również zabezpieczanie mechaniczne przy pomocy odpowiednio skonstruowanych tekturowych tub, czasami poprzez okręcanie pędów pakułami oraz spiralkami plastikowymi. Z kolei drzewa szybko rosnące, jak modrzewie, zabezpieczane są poprzez palikowanie. Koszt zabezpieczania upraw sięga w regionie 6,6 mln zł.

Rzecznik podkreślił, że chemicznie zabezpieczane przed ogryzaniem kory są też starsze drzewka.


Wszystko to robimy w jednym celu; żeby drzewka sadzone z trudem i przy dużych nakładach finansowych przeżyły zimę i nie dały się pożreć zwierzynie.

– zauważył Marszałek.

Najwięcej upraw do różnego rodzaju zabezpieczenia w tym roku zaplanowano w nadleśnictwach: Baligród, Krasiczyn, Lesko i Ustrzyki Dolne; wszędzie po ponad 300 ha. Także prowadzone zimą dokarmianie zwierzyny pozwala uratować wiele młodych drzewek.

Przygotowywana w tym celu w lecie tzw. "liściarka" zastępuje w zimie świeże pędy drzew. Dużym przysmakiem dla jeleni jest kora osiki i wierzby, zwłaszcza z młodych gałązek. Aby temu zapobiec, zimą ścina się tzw. drzewa zgryzowe, np. osiki czy różne gatunki wierzb, i pozostawia je do wiosny na miejscu. Ich zadaniem jest odciągnięcia zwierzyny od upraw leśnych.

Czytaj też: Leśnicy wypuścili do lasu cietrzewie wyhodowane w ośrodku

 PAP/fot.Pixabay

swiatrolnika.info 2023