O tym co ważne dla polskiej wsi.

Czyste powietrze czysty zysk Czyste powietrze czysty zysk
Talk icon

Informacje

29-12-2020

Autor: Polska Agencja Prasowa

Wilk wpadł we wnyki. Policja wciąż szuka kłusownika

Wilk

W mazurskiej wsi Cierzpięty koło Orzysza odnaleziono wilka, który wpadł we wnyki – podała we wtorek policja. Zwierzę udało się uwolnić, trafi pod opiekę specjalistów. Sprawcę kłusownictwa wobec zwierzęcia będącego pod ochroną ma wykryć policyjne dochodzenie. Gdy zwierzę znaleziono, wilk jeszcze żył, choć było widać, że jest wyczerpany.

Wilk wpadł we wnyki

Jak poinformowała PAP nadkom. Anna Szypczyńska z piskiej policji, wilka udało się uratować, dzięki szybkiej interwencji dzielnicowych z Orzysza, których o wilku uwięzionym w sidłach powiadomił mieszkaniec Cierzpięt.

Zwierzę złapało się we wnyki na polu za ogródkami działkowymi, kilkadziesiąt metrów od asfaltowej drogi. Na tylnej łapie miało zaciśniętą pętlę ze stalowej linki, która była przywiązana do krzewu.

"Wilk jeszcze żył, choć było widać, że jest wyczerpany. Dzielnicowi musieli szybko znaleźć odpowiednie służby, które zajmują się pomocą zwierzętom w takich sytuacjach" – dodała.

Zwierzęciu podano narkozę i wydobyto z sideł. Zaciśnięta na łapie linka przecięła mu skórę i mięśnie aż do kości.wilki francja rezerwat

Co to za wilk?

Uwolniony wilk to około dwuletni basior. We wtorek ma trafić do specjalistycznego ośrodka rehabilitacji dzikich zwierząt w Bielsku-Białej, gdzie zostanie opatrzony i przebadany.

Według prezes Stowarzyszenia dla Natury "Wilk" dr hab. Sabiny Nowak, jeśli ścięgna nie zostały naruszone, rehabilitacja może być dość krótka i wilk będzie mógł wrócić do środowiska naturalnego w pełni sprawny.

Jak mówiła, gdyby tkwił w sidłach dłużej, to mogło dojść do zakażenia, a obrażenia mogły być na tyle poważne, że nie byłby już w stanie żyć samodzielnie na wolności.

"Przy narastającym głodzie zwierzę próbuje się za wszelką cenę uwolnić i są przypadki, że wilki odgryzają sobie łapę, za którą są złapane i potem są już kalekami" – dodała.

Dochodzenie, które ma ustalić, kto rozstawił wnyki w Cierzpiętach, prowadzi policja z Orzysza. Posiadanie narzędzi do kłusownictwa jest przestępstwem zagrożonym karą do roku więzienia. Zgodnie z ustawą o ochronie przyrody, za chwytanie bez zezwolenia czy zabicie zwierzęcia chronionego grozi kara aresztu lub grzywny.

Czytaj także: Zasiłek opiekuńczy dla rolników ponownie przysługuje do 17 stycznia

Wilk to zwierzę na Warmii nielubiane?

Według rzeczniczki Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Olsztynie Justyny Januszewicz, w ostatnim czasie na Warmii i Mazurach nie było innego przypadku złapania wilka w sidła. Natomiast rok temu ktoś zastrzelił wilka z broni myśliwskiej na terenie obwodu łowieckiego w nadleśnictwie Wipsowo. Pół roku później Prokuratura Olsztyn-Północ umorzyła postępowanie w tej sprawie wobec niewykrycia sprawcy.

Jak szacują służby ochrony środowiska, w lasach regionu żyje około 140 wilków – głównie w Puszczach Rominckiej, Boreckiej, Piskiej i Napiwodzko-Ramuckiej oraz Lasach Skaliskich i na Wysoczyźnie Elbląskiej.

PAP/fot. pixabay

 

swiatrolnika.info 2023