O tym co ważne dla polskiej wsi.

Czyste powietrze czysty zysk Czyste powietrze czysty zysk
Talk icon

Informacje

21-07-2022

Autor: Jacek Podgórski

Niedźwiedzie pożarły znanego sportowca i jego znajomych

niedźwiedzie

Niedźwiedzie urządziły sobie ucztę po tym jak na Kamczatce doszło do wypadku helikoptera ze znanym sportowcem na pokładzie. 

Igor Malinowski pięć razy został mistrzem świata juniorów w biathlonie. Startował także w zawodach rangi pucharu świata. Wraz z dwoma biznesmenami – swoimi znajomymi – przelatywał nad Kamczatką w okolicy wulkanu Uzon. Wtedy to maszyna uległa awarii i spadła na ziemię. Wszyscy uczestnicy lotu prawdopodobnie ponieśli śmierć na miejscu. Potem ich ciałami zajęły się niedźwiedzie kamczackie, czyli popularny na półwyspie podgatunek niedźwiedzia brunatnego. 

Niedźwiedzie pożarły ludzi

Po katastrofie helikoptera, która miała miejsce 16 lipca, na miejscu tragedii szybko pojawiły się niedźwiedzie kamczackie. Są to przedstawiciele podgatunku niedźwiedzi brunatnych. Kamczatka to najliczniej zamieszkiwany przez te zwierzęta obszar na kuli ziemskiej. Drapieżniki najbliżej spokrewnione są z popularnymi niedźwiedziami grizzly oraz niedźwiedziami kodiackimi. Osiągają imponujące rozmiary do nawet 3 metrów długości i wagę przekraczającą 650 kg, co czyni je jednymi z największych niedźwiedzi na świecie. 

„Szczątki martwych turystów po katastrofie helikoptera Robinson na Kamczatce zostały odciągnięte przez niedźwiedzie” – poinformowała stacja informacyjna 5TV.
Gdy zwierzęta pojawiły się na miejscu wypadku, wywlekły z wraku helikoptera ciała poszkodowanych i urządziły sobie z nich ucztę. Niedźwiedzie przeciągnęły ciała do lasu, pozostawiając jednak wiele śladów, które pozwoliły zlokalizować ciała sportowca i jego znajomych. Ratownicy, którzy odnaleźli zwłoki, poinformowali, że z ciał nie pozostało wiele. 
Poza Igorem Malinowskim na pokładzie znajdowali się 35-letnia bizneswoman Zoja Kajgorodowa i 39-letni dyrektor firmy Tele2 Sergiej Kolesniak. Helikopter pilotował Malinowski. 

Nikt nie przeżył katastrofy. 

Igor Malinowski, ze względu na dręczące go kontuzje, zrezygnował z kariery sportowej i poświęcił się karierze lotniczej. W jego planach było uzyskiwanie kolejnych licencji pilota. Poza sukcesami w mistrzostwach świata juniorów, z powodzeniem startował także w mistrzostwach Europy w biathlonie. Studiował w technicznej szkole lotnictwa cywilnego, pracując jednocześnie w firmie Vzlyot prowadzonej przez swojego ojca Władimira. To właśnie do Vzlyotu należał helikopter. 

niedźwiedzie

Czytaj także: Niedźwiedź niezapowiedzianym gościem na kolacji w Bieszczadach

Interia/se.pl/fot. Instagram/wikimedia
 

swiatrolnika.info 2023