O tym co ważne dla polskiej wsi.

Czyste powietrze czysty zysk Czyste powietrze czysty zysk
Talk icon

Informacje

21-04-2022

Autor: Jacek Podgórski

Niedźwiedź zaatakował turystów w Tatrach. „Są teraz bardzo głodne”

Niedźwiedź

Czteroletni niedźwiedź zaatakował wczoraj turystów pod Jaskinią Martwych Nietoperzy po słowackiej części Tatr. Zwierzę zostanie uśpione. 

Wiosna to okres wzmożonej aktywności niedźwiedzi, które po zimowaniu przez 3–4 miesiące, wyszły ze swoich gawr. Niedźwiedzie po przebudzeniu z zimowego snu zaczynają szukać pożywienia, żeby uzupełnić zapasy tłuszczu. Wiąże się to z ich wędrówkami poza obręb Tatrzańskiego Parku Narodowego (TPN), gdzie o tej porze roku mogą znaleźć niewiele treściwego pokarmu. W górach niedźwiedź może znaleźć na przykład padlinę zwierząt, która ujawnia się pod topniejącym śniegiem albo truchło kozic, które zginęły pod lawinami. 

Niedźwiedź już pojawiał się na szlaku

Czteroletni drapieżnik pojawił się na szlaku turystycznym pod Dumbierem w Niskich Tatrach na Słowacji niedaleko granicy z Polską. „Ten niedźwiedź był problemem przez ostatni rok. Przestraszyliśmy go i przestał tędy chodzić, ale teraz wrócił” – powiedział lider zespołu ratowniczego Jaroslav Slašťan.

Tym razem niedźwiedź, który od kilku dni poruszał się po szlaku ruszył w stronę dwojga turystów i zaczął ich gonić. Zatrzymał się, gdy atakowana kobieta wyrzuciła plecak, w którym znajdowało się jedzenie. 

Jak donosi słowacki portal Dennik, zwierzę najprawdopodobniej zostanie teraz uśpione. 

Niedźwiedzie podchodzą pod domy

Jak powiedział Jan Krzeptowski-Sabała z TPN, obecność niedźwiedzi koło domów nie jest niczym nowym o tej porze roku, jednak mieszkańcy osiedli położonych w pobliżu lasów, lub graniczących z parkiem narodowym, powinni stosownie zabezpieczyć swoje śmietniki.

"Niedźwiedzie wabią zapachy resztek ludzkiego jedzenia i obserwujemy faktycznie ich aktywność w rejonie osiedli w Zakopanem, Kościelisku czy Bukowinie Tatrzańskiej. Lepiej jest odpowiednio zabezpieczać nasze śmieci, odpadki, czy kompostowniki, tak, aby niedźwiedzie nie nauczyły się wyjadania resztek ludzkiego pożywienia. To dzikie zwierzę jest teraz głodne i powinno znajdować pokarm w przyrodzie. Musimy być świadomi, że niedźwiedzie są w pobliżu" – powiedział PAP Krzeptowski–Sabała.

Co, gdy niedźwiedź pojawi się na naszym podwórku?

Przyrodnik radzi, aby, gdy niedźwiedź pojawi się w pobliżu domów, pozostawić go w spokoju i zachować dystans.

"To jest dzikie zwierzę, które co prawda boi się człowieka, ale jeżeli jest zaskoczone, to może poczuć się w niebezpieczeństwie i zaatakować w obronie własnej lub swojego potomstwa. Widząc niedźwiedzia należy zachować odpowiedni dystans i powiadomić służby Tatrzańskiego Parku Narodowego" – zaapelował Krzeptowski-Sabała.

Problematyczne osobniki, które coraz śmielej zbliżają się do ludzkich zabudowań, mają zakładane obroże z nadajnikami, a ich ruchy są śledzone przez przyrodników z TPN. Kiedy taki niedźwiedź zbliża się do osiedli ludzkich, to odpowiednio wcześniej służby parku reagują i odstraszają go strzelając gumowymi pociskami.

"Zadaniem służb TPN jest niepozwolenie na oswajanie się dzikich zwierząt z obecnością człowieka, dlatego dzięki obroży jego ruchy są monitorowane. Jeżeli zauważamy, że za bardzo zbliża się do osiedli, to jest odstraszany. Chodzi o to, żeby niedźwiedź nie kojarzył danego miejsca z łatwym pokarmem w postaci odpadków kuchennych, a raczej z odstraszaniem. Wtedy zachowa naturalny lęk przed człowiekiem" – wyjaśnił Jan Krzeptowski-Sabała.

Dzięki obrożom telemetrycznym przyrodnicy z TPN mają wiedzę o dalekich wędrówkach niedźwiedzi. W 2015 r. niezwykle daleką podróż przebył niedźwiedź nazwany Iwo. Wybrał się z okolic Zakopanego przez Słowacją na Węgry, a następnie wróciło w Bieszczady, przeszedł na stronę ukraińską i zawędrował do granicy rumuńskiej. Ten długodystansowy wędrowiec jeszcze trzykrotnie powtórzył swój szlak.

Czytaj także: Wybudzone ze snu zimowego niedźwiedzie pojawiają się przy domach

Dennik/PAP/portal górski/fot. pixabay


 

swiatrolnika.info 2023