Leśnicy między innymi w Bieszczadach, Beskidzie Niskim oraz na pogórzach karpackich, przed Wszystkimi Świętymi porządkują mogiły i miejsca pamięci na leśnych cmentarzach.

Leśnicy opiekują się cmentarzami wojennymi

Leśnicy z nadleśnictwa krośnieńskiego zajmują się 52 cmentarzami wojennymi z czasów obu wojen światowych. Na ich terenie zlokalizowano również cztery cmentarze rzymskokatolickie, 27 cmentarzy obrządku wschodniego, cztery kirkuty, 15 cmentarzy cholerycznych. Jest też 96 mogił zbiorowych i pojedynczych.

W tym roku rozpoczęto urządzanie cmentarza wojennego na górze Manyłowa koło Baligrodu w Bieszczadach. Zimą 1914/1915 r. toczyły się tam krwawe walki między wojskami rosyjskimi i austro-węgierskimi.

Realizowane sukcesywnie prace archeologiczne i ekshumacje dają szansę, że setki poległych tu żołnierzy znajdą po latach swe miejsca wiecznego spoczynku. W prace te bardzo angażuje się Stowarzyszenie Eksploracyjno-Historyczne Galicja

– mówił rzecznik Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Krośnie Edward Marszałek

Dodał, że "miejsca dawnych pochówków często znaczą kapliczki leśne, których naliczono 222, jak również 239 krzyży pokutnych lub wotywnych".
Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Krośnie nadzoruje działania 26 nadleśnictw gospodarujących na powierzchni ponad 418,3 tys. ha. Lesistość tego obszaru przekracza 36 proc.

Czytaj więcej: Kosiniak-Kamysz: kiedy PSL będzie rządził, będzie można polować, wędkować, hodować zwierzynę i jeść mięso

Wszystkich Świętych – dzień pamięci o osobach świętych

Wszystkich Świętych jest dniem, w którym Kościół katolicki wspomina osoby, których życie nacechowane było podążaniem ścieżką wyznaczoną przez Boga i cnotliwością, a także te, które mogą swoim żywotem stanowić wzór dla wszystkich katolików. Razem z Dniem Zadusznym dni te stanowią prawdziwe świadectwo tego, że zmarli żyją w naszej pamięci.

Wszystkich Świętych, a także Dzień Zaduszny to wyjątkowo uroczyste święta, pełne powagi, skupienia i zadumy. Zdecydowanie różnią się od zachodniego sposobu wspominania zmarłych, nie mającego zbyt wiele wspólnego z czczeniem ich pamięci – chodzi w nich raczej o kolejny powód do dobrej zabawy, bez refleksji nad życiem i śmiercią. Polacy, zamiast wycinać dynie, tłumnie odwiedzają Kościoły, uczestniczą w nabożeństwach ku pamięci i czci wszystkich świętych, a także modlą się w intencji bliskich zmarłych. proszą ich również o wstawiennictwo Boże. Tłumnie odwiedzane są cmentarze, aby wierni mogli zapalić znicze na grobach tych, którzy odeszli

PAP/fot.LP