Na Podkarpaciu większość szlaków turystycznych, szczególnie w Bieszczadach i Beskidzie Niskim, prowadzi przez tereny leśne. Jednocześnie w lasach południowo-wschodniej Polski bytuje m.in. ponad 500 wilków i 200 niedźwiedzi – najwięcej w naszym kraju. Okazuje się, że leśne szlaki turystyczne są znacznie bezpieczniejsze niż ich miejskie odpowiedniki. To dobra prognoza dla pozamiejskiej turystyki.

Leśne szlaki turystyczne bezpieczne

Jak zaznaczył rzecznik Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Krośnie Edward Marszałek, "turyści nie powinni się jednak obawiać". "W lesie jest dużo bezpieczniej, niż np. na gęsto zaludnionym osiedlu w mieście" – dodał.

Marszałek zwrócił uwagę, że "jeżeli są jakieś tragiczne wydarzenia, to pojawiają się one raczej w obrębie ludzkich zabudowań, a nie w lesie".

Jednak – zdaniem rzecznika – "wchodząc do lasu trzeba mieć świadomość pewnych zagrożeń".

Podkreślił, że wilki nie są tak niebezpieczne, jakby się wydawało. Mimo że na Podkarpaciu jest ich najwięcej w kraju, to trzymają się w watahach; nie atakują ludzi. "Niepokojące jest, gdy pojawiają się blisko wsi, natomiast nie ma przypadków, żeby rzucały się na ludzi" – mówił Marszałek.

Z niedźwiedziami jest podobnie. Na Podkarpaciu bytuje 90 proc. ich polskiej populacji. W nadleśnictwach bieszczadzkich rozstawiono tablice z napisami "Uwaga niedźwiedzie". Mają oznaczyć miejsca, gdzie rzeczywiście spotykano te drapieżniki.

"Turystów ostrzegają one, aby nie wchodzili do gęstych młodników, ewentualnych ostoi niedźwiedzi. W ten sposób oznaczamy po prostu ostoje zwierzyny, żeby było wiadomo, że tam nie wolno jej zakłócać spokoju" – zauważył Marszałek.

Czytaj także: Goździk siny – leśnicy znaleźli nowe stanowisko chronionego gatunku

Leśne szlaki turystyczne – co możemy zobaczyć?

Wędrując po ścieżkach przyrodniczych i szlakach turystycznych, podkreślił , "można zobaczyć zwierzynę, ale raczej nie natkniemy się na niedźwiedzia, czy wilka, który będzie czyhał na nasze życie".

Rzecznik Lasów Państwowych w Krośnie, przestrzega natomiast przed burzami.

"Lepiej nie przebywać w lesie podczas burzy. A jeśli już jesteśmy, to nie wolno kryć się pod pojedyncze, wysokie drzewa. Las jest też niebezpieczny w czasie silnych wiatrów, bo suche gałęzie spadające z koron drzew mogą nam zrobić krzywdę" – ostrzega leśnik.

Marszałek radzi, żeby wybierający się do lasu byli w długich spodniach, pełnych butach, koszulach z długim rękawem i w nakryciu głowy. "Taki strój zabezpiecza nas przed kleszczami, ukąszeniem owadów, żmij" – dodał.

W lasach Podkarpacia bytuje m.in. 700 żubrów, 200 niedźwiedzi, ponad 500 wilków, 250 rysi, 200 żbików oraz prawie 10 tys. bobrów.