Informacje
14-10-2021
Trzydzieści pięć lat po wypadku w ukraińskiej elektrowni jądrowej w Czarnobylu, grzyby rosnące w Europie są skażone substancjami radioaktywnymi. W ilościach nieprzekraczających dopuszczalnych limitów znaleziono je w 95 proc. próbek pobranych w Niemczech w ciągu ostatnich sześciu lat.
Radioaktywne grzyby?
Badacze w grzybach zbieranych głównie na południu Niemiec stwierdzili zwiększone stężenie radioaktywnego cezu-137, który przedostał się do środowiska w wyniku katastrofy w Czarnobylu. Jednak żadne grzyby z 74 zbadanych próbek nie przekroczyły limitu promieniowania 600 bekereli na kilogram.
Federalny Urząd Ochrony Konsumentów i Bezpieczeństwa Żywności (BVL) stwierdził, że substancje promieniotwórcze zostały zachowane w przyrodzie dzięki stałemu recyklingowi radioaktywnego cezu w ekosystemach leśnych. Można się spodziewać, że w najbliższych dziesięcioleciach będzie podobnie.
Czytaj więcej: Więźniowie posprzątają dzikie wysypiska
Ogromne skażenie po awarii
Awaria w Czarnobylu w 1986 r. była jak dotąd najpoważniejszą katastrofą nuklearną. Uwolniona chmura radioaktywna przesuwała się przez Europę Wschodnią i Skandynawię. Promieniotwórczość skaziła duże obszary Ukrainy, Białorusi i Rosji. Szerokie otoczenie elektrowni, w tym pobliska Prypeć, zostało ewakuowane i zamienione w strefę zamkniętą.
Była to największa katastrofa w historii energetyki jądrowej i jedna z największych katastrof przemysłowych XX wieku. Razem z katastrofą w elektrowni jądrowej Fukushima I została zakwalifikowana do siódmego, najwyższego stopnia w skali INES.
ekolist.cz/fot.pixabay