Eimerioza – jak zapobiegać groźnej pasożytniczej chorobie u kur?

Eimerioza (kokcydioza), czyli niebezpieczna ostra pasożytnicza choroba jelit atakuje całe stada hodowanych kurczaków. Zwierzęta można jednak uratować, jeśli szybko zwrócimy się do specjalistów. Chorobę można zwalczyć dzięki szczepieniom oraz zabiegom wprost na fermie. W ten sposób groźna choroba nie rozprzestrzeni się po całej hodowli. Niestety rolnicy często nawet o niej nie słyszeli.
Eimerioza może zostać pokonana
W przeciwieństwie do ptasiej grypy eimerioza charakteryzuje się powolnym przebiegiem. Laboratorium najpierw musi ustalić przyczynę śmierci ptaków. Przeprowadza się badanie skatologiczne ich odchodów, aby potwierdzić obecność w nim eimerii.
Na przykład właściciel gospodarstwa z 50 kurczakami zwraca się do nas i mówi, że w zeszłym tygodniu zmarły dwa kurczaki, w tym tygodniu cztery kolejne, a z resztą też jest coś nie tak. Jeśli infekcja nie jest silna, można uratować inwentarz żywy. W przypadku wykrycia eimerii specjalista może określić stopień infekcji. Stopień jest ważny dla określenia taktyki traktowania zwierząt gospodarskich.
– powiedział Lyubov Galimova, kierownik wydziału bakteriologii i badań weterynaryjno-sanitarnych Federalnej Państwowej Instytucji Budżetowej.
Od początku 2020 roku Tatarskie Międzyregionalne Laboratorium Weterynaryjne zidentyfikowało dwa przypadki tej choroby. Eimerioza została wykryta w prywatnych fermach drobiu.
Część inwentarza padła. Podczas sekcji zwłok wykryliśmy zmiany w jelitach ptaków, które potwierdziły chorobę.
– powiedział Lyubov Galimova.
Pierwszy śnieg w tym roku! 4 centymetry białego puchu
Eimerioza – jak jej zapobiegać?
Jednocześnie, zdaniem eksperta, eimerioza może występować u kur przez całe życie, ale ptaki nie umierają z jej powodu. Jednak choroba może wpływać na kurczaki, które jeszcze nie osiągnęły dojrzałości. Najczęściej młode osobniki zarażają się odchodami chorych ptaków i sprzętem czyszczącym.
Aby eimerioza nie rozprzestrzeniła się na fermie, zaleca się trzymanie kurczaków w klatkach z siatką na podłodze, która umożliwia opadanie odchodów. W takim przypadku kontakt miotu z młodymi kurczakami jest zminimalizowany. Ważne jest również szczepienie.
W prywatnych gospodarstwach hodowcy drobiu często nie wiedzą o tej chorobie, więc nie szczepią swojego inwentarza. Jednak to regularne szczepienia hamują rozwój choroby.
– powiedział Lyubov Galimova.
meatinfo.ru/fot.pixabay