Dynia – zachodni symbol jesieni podbija serca naszych rodaków!

Dynia teoretycznie dostepna jest w polskich sklepach przez cały rok, ale sezon na polską dynię przypada na schyłek lata i jesień. Z roku na rok wzrasta ich sprzedaż, popularyzowana przez kulturę zachodu związaną już nie tylko z Halloween, ale także po prostu z jesienią. Dynie urosły do rangi symbolu tej pory roku, a zdjęcia z tymi warzywami zalewają media społecznościowe. Przekłada się to wprost na sprzedaż, import, eksport, a także na powstawanie tzw. farm dyniowych.
Dynia coraz chętniej uprawiana w Polsce
Dynia jest warzywem, które w Polsce uprawiane jest coraz częściej ze względu na zwiększenie popytu, ale także na jej szeroko rozumianą popularność. Gatunki uprawiane najczęściej w Polsce to dynia olbrzymia (Cucurbita maxima Duchesne), piżmowa (Cucurbita moschata Duchesne) i zwyczajna (Cucurbita pepo L.). Dla konsumentów szczególnie wartościowa jest także dynia Hokkaido, ze względu na duże walory ozdobne. Polska uprawa dyni z roku na rok rośnie. Jeszcze kilka lat temu, według danych Głównego Urzędu statystycznego, zbierano około 50 tysięcy ton. A dwa lata temu liczba ta zwiększyła się do 70 tysięcy ton i wciąż rośnie. Dynie przeznacza się na eksport, Polska importuje ich także coraz więcej, zwłaszcza tych bardziej „egzotycznych” odmian, jak wspomniana wcześniej Hokkaido.
czytaj także: Słomiary, czyli nowa moda miastowych. Rzepiary mają konkurencję?
Dynia – wszechstronne warzywo!
Dynia podbija serca producentów i konsumentów z co najmniej kilku powodów. Jeśli chodzi o jej przeznaczenie spożywcze, jest jednym z bardziej lubianych przez Polaków warzyw, i to od lat. Nadaje się do przyrządzania zup, sosów, marynat. Nadaje się także do przetwórstwa, a najbardziej cenionym produktem są pestki tego warzywa. Popyt na nie systematycznie rośnie, są bowiem dodatkiem do rozmaitych potraw kuchni niemal z całego świata. Dodatkowy walor, jaki ma dynia, to ten estetyczny i związana z nim moda na dekorowanie dyniami domu, a także moda na robienie sobie z nimi zdjęć. Mało tego, popularna jest nawet kawa z dodatkiem samej dyni, lub syropu na jej bazie wraz z korzennymi przyprawami, tzw. pumpkin spice latte, która wśród osób zwłaszcza z dużych ośrodków miejskich jest co roku wyczekiwana wyczekiwana, aby można było sobie zrobić z nią zdjęcie i pochwalić się w mediach społecznościowych!
Farma dyniowa – dynia w tej formie to świetny pomysł na biznes?
Farma dyniowa tworzona i przeznaczona pod „dyniowych” turystów to relatywnie nowe zjawisko, które przywędrowało do Polski z zachodu, zwłaszcza z Ameryki, gdzie całe rodziny jeżdzą, aby wybrać odpowiednie dynie do dekorowania ogrodu i domu w okresie Halloween. W Polsce skala zjawiska nie jest może jeszcze aż tak wielka, natomiast tendencje są wyraźnie wzrostowe. Wystarczy zajrzeć do mediów społecznościowych i przeszukać hashtagi związane z dynią, aby się o tym przekonać. Ludzie uwielbiają sezonowość, a po zdjęciach w rzepaku, słomie, przychodzi czas na zdjęcia kojarzące się z jesienią – dynia jest tutaj bezkonkurencyjna.
Dynia – czy jej uprawa jest opłacalna?
Biorąc pod uwagę wszystkie powyższe argumenty, a przede wszystkim rosnącą popularność dyń bazującą nie tylko na jej walorach smakowych, ale także ozdobnych, uprawa dyni wydaje się świetnym pomysłem na biznes. Trzeba jednak pamiętać o kilku ważnych kwestiach. Dynia musi być zbierana ręcznie, tak aby nie uszkodzić poszczególnych egzemplarzy, które mogą się łatwo psuć. Transport także jest niepraktyczny, dodatkowo może generować ryzyko uszkodzenia tych warzyw, a konsumentom może przecież zależeć na tym, aby dynia służyła w ich domu za ozdobę przez dłuższy czas. Z tego względu popularne stają się właśnie wspomniane farmy dyniowe – konsument sam może wybrać odpowiednią dynie i zatroszczyć się, aby w transporcie nic złego się z nią nie stało. Dynia zbierana jest z pól aż do pierwszych przymrozków – po tym czasie staje się niezbyt przydatna do spożycia.
stat.gov.pl/instagram.com/mobot.org/ fot. pxfuel