Talk icon

Informacje

17-07-2020

Autor: Sebastian Wroniewski

Drewno energetyczne – wyjaśnienie w sprawie zmiany ustawy o OZE

Drewno energetyczne

W ostatnim czasie ukazało się wiele nieprawdziwych i nieprecyzyjnych informacji nt. zmiany ustawy o odnawialnych źródłach energii oraz wprowadzenia definicji obejmującej drewno energetyczne. Poniżej wyjaśnienie dotyczące zapisów ustawy.

Drewno energetyczne – brak zagrożeń dla lasów ze względu na zmiany w ustawie

Zmiana ustawy o odnawialnych źródłach energii nie będzie miała żadnego wpływu na wielkość pozyskania drewna. Wprowadzenie prawnej definicji obejmującej „drewno energetyczne” nie ma związku ani wpływu na ilość surowca, jaki pozyskują i sprzedają co roku Lasy Państwowe. Ta wielkość jest uzależniona od zasobów drewna w lesie (zresztą stale rosnących, podobnie jak powierzchnia lasów) oraz wynika z 10-letnich planów urządzenia lasu, na podstawie których pracują wszystkie nadleśnictwa, a także zjawisk i zdarzeń o charakterze klęskowym. Nie ma możliwości, by pozyskanie drewna wzrosło dlatego, że surowcem będzie zainteresowany akurat sektor energetyczny.

Proponowana nowelizacja nie tworzy żadnej puli drewna przeznaczonej czy zarezerwowanej tylko dla sektora energetycznego. Od lat wśród oferowanego przez Lasy Państwowe do sprzedaży drewna jest również surowiec o najniższej jakości, często niekupowany i nieprzydatny przemysłowi drzewnemu, który już został pozyskany lub i tak musiałby być pozyskany ze względów przyrodniczych i bezpieczeństwa (drewno poklęskowe z drzew zamarłych przez suszę, choroby, gradacje szkodników, wywróconych i połamanych przez wichury). Wprowadzenie definicji obejmującej drewno energetyczne umożliwi jedynie poszerzenie kręgu potencjalnych nabywców tego rodzaju drewna o najniższej jakości. To, czy sektor energetyczny je kupi, w jakiej ilości i za ile, to zupełnie inna kwestia. Surowiec ten nie będzie bowiem oferowany konkretnie sektorowi energetyki, lecz wystawiony do sprzedaży w internetowych przetargach na ogólnych zasadach, tak jak inne sortymenty – dla wszystkich nabywców.

Nie ma zagrożenia, że sektor energetyczny wykupi surowiec potrzebny przemysłowi drzewnemu. Definicja obejmująca drewno energetyczne zawarta w projekcie pochodzi wprost z dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady Unii Europejskiej 2018/2001 z 11 grudnia 2018 roku w sprawie promowania stosowania energii ze źródeł odnawialnych (tzw. dyrektywa RED II). W praktyce wymogi w niej wskazane spełniają oferowane przez Lasy Państwowe sortymenty S2AP i S4, czyli drewno o najniższej jakości, opałowe. Definicja obejmie także drewno typu S2A (tzw. papierówka), które jednak ze względu na zbyt wysoka cenę nie jest przedmiotem zainteresowania energetyki. Nie tylko podczas obecnego kryzysu, będącego następstwem pandemii COVID-19, ale i wcześniej tego typu drewno nie było kupowane przez tartaki, zakłady meblarskie, fabryki opakowań itp.

Czytaj także: Drewno energetyczne z nową definicją. Sejm zdecydował. Organizacje ekologiczne protestują

Drewno energetyczne jest w większości importowane do Polski

W całej Unii Europejskiej drewno jestDrewno energetyczne 02 wykorzystywane w energetyce w stopniu o wiele większym niż w Polsce. Według Komisji Europejskiej, biomasa ma obecnie 60-procentowy udział w odnawialnych źródłach energii w UE (trzy czwarte z tego zużywa ciepłownictwo). Komisja z dumą podkreśla, że niemal w całości pochodzi ona ze wspólnotowego rynku. Głównym źródłem biomasy do produkcji energii są lasy - udział biomasy leśnej (drewno, pozostałości pozrębowe, odpady drzewne) w całej unijnej energii wytwarzanej z OZE to ponad 40 procent (ponad 80 Mtoe). Pod względem wielkości produkcji i zużycia energii z biomasy Polska jest daleko za Niemcami (zużywają jej blisko czterokrotnie więcej), Francją (ponad dwukrotnie więcej), Włochami, Szwecją czy Wielką Brytanią. Jeśli przeliczymy to per capita, wtedy wyprzedzają nas także między innymi Czechy, Słowacja, Węgry, Austria, Belgia, Chorwacja, Finlandia, wszystkie państwa bałtyckie.

Biomasa leśna była i jest też wykorzystywana przez polski sektor energetyczny – projektowane zmiany tego nie zmienią. Tyle że dziś jest to drewno energetyczne importowane, między innymi z Białorusi, podczas gdy naszego własnego surowca najniższej jakości, niepotrzebnego przemysłowi drzewnemu, nie można w ten sposób wykorzystać. Ta kuriozalna sytuacja istnieje od 2012 roku, kiedy to ówczesny minister gospodarki wydał rozporządzenie faktycznie uniemożliwiające wykorzystanie krajowego drewna do celów energetycznych (co ciekawe, tylko tego z Lasów Państwowych).

Definicja obejmująca drewno energetyczne jest też potrzebna samemu przemysłowi drzewnemu. Jednym ze źródeł dochodów firm drzewnych, poza sprzedażą ich podstawowych wyrobów, jest sprzedaż odpadów powstających podczas produkcji, czyli trocin, zrzyn itp., które są wykorzystywane właśnie do produkcji energii cieplnej.

Jako dodatkowe zabezpieczenie interesów przemysłu drzewnego, proponowane zmiany miałyby obowiązywać przejściowo, tylko do końca 2021 r. Po to, by przez ten okres upewnić się, że wprowadzenie definicji obejmującej „drewno energetyczne” w żaden sposób nie ograniczyło dostępu branży drzewnej do surowca.

lasy.gov.pl/fot.Wikimedia

swiatrolnika.info 2023