O tym co ważne dla polskiej wsi.

Czyste powietrze czysty zysk Czyste powietrze czysty zysk
Talk icon

Informacje

28-01-2016

Autor: T. Raszkiewicz

Wymagania stawiane współczesnej hodowli zwierząt futerkowych

Brak grafiki

Fermowa hodowla zwierząt futerkowych istnieje już od około 120 lat, a więc od momentu, kiedy powstały pierwsze fermy w Ameryce Północnej i Kanadzie. W obecnych czasach ma ona zorganizowaną i uregulowaną prawnie działalność, bowiem jest częścią rolnictwa i znaczącym źródłem dochodów. Prowadzona jest tak samo jak inne działy hodowli zwierząt utrzymywanych w systemie fermowym.

Fermowa hodowla zwierząt futerkowych istnieje już od około 120 lat, a więc od momentu, kiedy powstały pierwsze fermy w Ameryce Północnej i Kanadzie. W obecnych czasach ma ona zorganizowaną i uregulowaną prawnie działalność, bowiem jest częścią rolnictwa i znaczącym źródłem dochodów. Prowadzona jest tak samo jak inne działy hodowli zwierząt utrzymywanych w systemie fermowym.

Zwierzęta futerkowe stanowią istotny łańcuch w strukturze rolnictwa, bowiem dostarczają nawozu, tłuszczu do wyrobów kosmetycznych, skóry i mięsa konsumpcyjnego, oraz resztek mięsa i innych odpadów, przerabianych na wartościowe mączki mięsne, wykorzystywane w żywieniu innych zwierząt. W żywieniu zwierząt futerkowych wykorzystuje się bardzo duże ilości pasz odpadowych z przemysłu mięsnego, rybnego i mleczarskiego i gdyby nie te zwierzęta, to odpady te należałoby utylizować przy użyciu dużej ilości energii. Następowałoby również ogromne zanieczyszczenie środowiska naturalnego.    

W latach dziewięćdziesiątych ubiegłego stulecia następują zasadnicze zmiany w sposobie chowu i utrzymania zwierząt futerkowych, szczególnie mięsożernych, to jest norek, lisów, jenotów i tchórzy. Zmiany te zapoczątkowano w krajach Unii Europejskiej, w których dążono do poprawy warunków chowu, aby zapewnić im odpowiedni dobrostan. Najwcześniej wprowadzono nowe przepisy w Holandii i w tym kraju wymagania pod względem warunków utrzymania zwierząt są najsurowsze.     Wprowadzono nowe pojęcie „welfare”, które w języku polskim funkcjonuje jako komfort lub dobrostan zwierząt.    

Dobrostan oznacza zapewnienia zwierzętom utrzymywanym w systemie fermowym takich warunków, aby nie były narażone na brak odpowiedniego komfortu fizycznego i psychicznego.    

Stąd dobrostan zwierząt stał się w wielu krajach poważnym problemem, który rozpatruje się w kategoriach etycznych oraz moralnych i stosowanie do postępu badań zmienia się przepisy określające warunki fermowego chowu zwierząt.    

Zapewnienie tych wymogów określonych w przepisach o chowie zwierząt futerkowych zmienia warunki  utrzymania ich w systemie fermowym.    

Rada Europy zatwierdziła pewne wytyczne dotyczące warunków utrzymania i opieki nad różnymi gatunkami zwierząt, w tym zwierząt futerkowych.    

Wszystkie te zalecenia zostały oparte na podstawie badań naukowych, dotyczących głównie behawioru i samopoczucia (stanu zdrowia) zwierząt utrzymywanych w warunkach fermowych. Przepisy te prowadzą do stworzenia odpowiednich warunków zapewniających możliwie duży komfort, a tym samym dobre samopoczucie zwierząt w pomieszczeniach inwentarskich.    

Zagadnienie poprawy dobrostanu dotyczy głównie ferm norek, lisów, jenotów i tchórzy, ponieważ gatunki te podlegają stresowi na skutek przebywania w nieodpowiednich pomieszczeniach, często zbyt małych i ubogo wyposażonych.   

Norki są zwierzętami niespokojnymi i z tego powodu mogą być często w stanie chronicznego stresu, co zazwyczaj może prowadzić do różnorodnych anomalii niepożądanych objawów, takich jak: samouszkodzenie ciała, występowanie obrażeń zewnętrznych i wewnętrznych, występowanie zakłóceń w rozmnażaniu, zwiększoną śmiertelność u młodzieży, niespokojne zachowanie i zmiejszenie żywotności zwierząt. Wszystkie te przypadki związane są głównie z niewłaściwym utrzymywaniem zwierząt w klatkach, które przeważnie są małe i nieodpowiednio wykonane.   

Zaleca się aby zwierzęta, szczególnie dorastające, utrzymywane były razem w jednej klatce, ponieważ w tym okresie życia bardzo ważny jest tak zwany kontakt społeczny. Zwierzęta powinny być utrzymywane grupowo, w klatkach o odpowiednich parametrach, większych od dotychczas stosowanych, w których mogłyby się swobodnie poruszać i ukryć, gdy są czymś zagrożone.    

Drugim ważnym zagadnieniem związanym z utrzymaniem zwierząt na fermach jest występowanie stereotypii, to jest zachowań nienaturalnych, wywołanych małą powierzchnią klatek oraz ich ubogim wyposażeniem, przypadków tak zwanych samouszkodzeń ciała, polegających na wygryzaniu futerka, względnie odgryzania ogona oraz agresji w stosunku do innych zwierząt utrzymywanych w tej samej klatce. Przypadki takie mogą mieć podłoże genetyczne, jednak ich nasilenie ma na pewno uwarunkowania środowiskowe.    

Obrażenia wewnętrzne ciała mogą występować pod wpływem skarmiania niewłaściwej paszy, przede wszystkim nadmarzniętej, brudnej i nieświeżej. Natomiast obrażenia zewnętrzne, czyli tak zwane mechaniczne mogą powstawać wskutek przebywania zwierząt w niewłaściwych klatkach i wynikają głównie z zadrapań i uszkodzeń ciała od gwoździ, drutu i innych ostrych wystających części klatek lub ich wyposażenia. Przypadki te szczególnie dotyczą norek i mogą dotyczyć 10-20% pogłowia.    

Często na fermach zwierząt futerkowych dochodzi do zakłóceń w procesie rozmnażania, spowodowanych głównie niewłaściwymi warunkami chowu. W pierwszym rzędzie osobniki przeznaczone do rozpłodu nie mogą być zatuczone, szczególnie w okresie krycia. Drugą bezpośrednią przyczyną zbyt małej liczby potomstwa może być duży odsetek niepokrytych samic, samic roniących lub niszczących potomstwo. Trzecią przyczyną może być niewłaściwe i niepełnowartościowe nasienie samca, powstałe przeważnie na skutek nieprawidłowego żywienia lub różnorodnych schorzeń.    

Zwierzęta użyte do rozpłodu muszą być bezwzględnie zdrowe. Analizując wyniki uzyskane z ferm stwierdza się, że stosunkowo mało jest samic, które nie są pokryte – ich udział waha się w granicach 4-5% u samic jednorocznych i 1-2% u starszych. Natomiast może występować duża śmiertelność w pierwszych dniach po porodzie w granicach 8-12%, głównie na skutek zaniedbań ze strony hodowców.    

Zjawisko to związane jest często ze zbyt licznymi miotami, gdy masa noworodków jest zbyt mała. Śmiertelność powodowana może być również przez zaniedbania hodowców-głównie poprzez niestosowania zabiegów hodowlano-weterynaryjnych, takich jak szczepienia przeciwko nosówce i innym chorobom zakaźnym, oraz nieodrobaczaniem zwierząt przed okresem krycia. To wszystko może w konsekwencji powodować poronienia lub wymieranie całych miotów po urodzeniu.    

Głównym zadaniem hodowców jest ścisłe przestrzeganie zasad higieny na fermie i dokonywania odpowiednich zabiegów profilaktycznych. Jeśli są one przeprowadzane systematycznie i we właściwym czasie, to odporność zwierząt na choroby jest większa. W praktyce jednak bywa inaczej, bowiem niewłaściwe żywienie, zły stan pomieszczeń i niezadawalający stan pielęgnacji, powodują, że czynniki chorobotwórcze mocno osłabiają organizmy zwierzęce, wywołując choroby. Jednak nie wszystkie choroby można wyleczyć. W hodowli norek występuje choroba aleucka, przeciwko której do tej pory nie ma szczepionki. Może ona jedynie być kontrolowana przez hodowców, poprzez usuwanie z hodowli osobników o pozytywnym serum. Może też występować choroba norek o nazwie „syndrom karmiącej samicy”, powstająca na skutek dużego stresu. Jej oznaką jest stan wyczerpania samicy, występujący zwłaszcza w drugiej połowie okresu karmienia szczeniąt. Choroba ta na fermach występuje bardzo rzadko.

Fundacja Wsparcia Rolnika POLSKA ZIEMIA/Fot.Internet

swiatrolnika.info 2023