Informacje
11-07-2022
We Włoszech woda gazowana może zniknąć z półek sklepowych, a zanim to nastąpi, jej cena zapewne wzrośnie – informują lokalne media.
To rezultat braku dwutlenku węgla potrzebnego do jej produkcji. Alarm podniosła włoska, największa w Europie firma produkująca wodę gazowaną. Jak wyjaśniają media, problem wynika z tego, że producenci dwutlenku węgla wolą sprzedawać go służbie zdrowia, gdzie ma on liczne zastosowania, niż wytwórniom.
Woda gazowana zniknie przez braki CO2
Firma z okolic Cuneo na północy Włoch, sprzedająca 1,5 mld butelek wody rocznie, wstrzymała linie produkcyjne.
"CO2 jest nieosiągalny, nasi konkurenci są w takiej samej sytuacji. Jesteśmy zdesperowani. To następny problem, który nakłada się na rekordowe podwyżki cen surowców i na suszę, która pozbawia nas źródeł wody" – powiedział szef firmy Alberto Bertone, cytowany przez media.
Jak wyjaśniają media, problem wynika z tego, że producenci dwutlenku węgla wolą sprzedawać go służbie zdrowia, gdzie ma on liczne zastosowania, niż wytwórniom gdzie produkowana jest woda gazowana.
Włosi są w czołówce pod względem konsumpcji
We włoskich supermarketach w ostatnim czasie powoli zmniejszają się zapasy tej wody, a jeśli kryzys nie zostanie rozwiązany, wkrótce mogą się skończyć.
Włochy są na pierwszym miejscu w Europie i w czołówce na świecie pod względem konsumpcji wody gazowanej. Wyrażane są obawy, że obecny wielki popyt sprawi, że woda gazowana będzie jeszcze droższa w najbliższej przyszłości.
Czytaj też: Woda będzie w Polsce jeszcze większym problemem? Przed nami kryzys?
PAP/fot.Pixabay