Amerykański Impossible Foods, produkujący sztuczne mięso i wykorzystujący genetycznie zmodyfikowane składniki, zdołał już wpuścić swoje burgery na rynki, które zatwierdziły organy regulacyjne w kilku krajach, w szczególności w USA i Kanadzie. Lecz nie obeszło się bez wyzwań.

Sztuczne mięso – Impossible Foods chce trafić na rynek australijski i nowozelandzki

Poza tym Impossible Foods ma na celowniku inne kraje, w tym Australię i Nową Zelandię, gdzie ma nadzieję wprowadzić sztuczne mięso na te rynki w ciągu najbliższych dwóch lat.

Australijski/nowozelandzki regulator żywności FSANZ zatwierdził już środek pomocniczy w przetwórstwie – GM leghemoglobina sojowa (SLH) – który Impossible doda (w stężeniu 0,8 procenta, więc nie jest oznaczony), aby jego produkt wyglądał i sprawiał wrażenie krwawiącego, jak prawdziwe mięso.

Sprzeciw Friends of the Earth (FoE) Australia i GeneEthics wobec zgody FSANZ, złożony w 2020 roku..

W oświadczeniu wskazano, że SLH nie ma historii bezpiecznego stosowania w żywności. SLH w swoim naturalnym stanie występuje w korzeniach soi i do tej pory nigdy nie był integralną częścią diety człowieka.

Ponadto sztuczne mięso firmy Impossible Foods zawiera SLH, które pochodzi ze szczepu drożdży GM Pichia pastoris. Pichia pastoris nie ma historii bezpiecznego stosowania w żywności.

FSANZ nie ocenił wszystkich białek potencjalnie występujących w SLH pod kątem bezpieczeństwa. FSANZ zauważa, że ​​nie wszystkie partie białka sojowej leghemoglobiny (LegH) wyrażane w Pichia pastoris „zawierały te same białka, ani białka na tym samym poziomie”. FSANZ stwierdza, że ​​„Najpopularniejsze białka Pichia obecne w LegH Prep zostały zidentyfikowane i scharakteryzowane". Biorąc pod uwagę, że nawet śladowe ilości białka mogą powodować anafilaksję, w oświadczeniu FoE/GeneEthics czytamy:

Uważamy, że ważne jest, aby wszystkie produkowane białka zostały zidentyfikowane, scharakteryzowane i porównane ze znanymi alergenami.

Czytaj też: Świeża ryba tradycyjnie króluje nad Bałtykiem

Sztuczne mięso Impossible Foods podane szczurom spowodowało dolegliwości u tych zwierząt

Ponadto, wbrew twierdzeniu FSANZ, że żadne z 17 białek, które oceniła, nie jest znacząco podobne do znanych toksyn lub alergenów, dokumenty potwierdzające Impossible Foods (które z jakiegoś powodu zostały teraz usunięte ze strony internetowej FSANZ) stwierdzają, że pewna liczba produkowanych białek wykazują podobieństwa do znanych toksyn i alergenów.

Odnosząc się do analizy napisanej dla GMOScience przez redaktorkę GMWatch Claire Robinson i dr Michaela Antoniou, FoE i GeneEthics wskazują również, że krótkie (28-dniowe) badanie żywienia szczurów, które Impossible Foods zleciło SLH, wykazało niepokojące skutki u szczurów, w tym objawy zapalenie lub choroba nerek i możliwe objawy niedokrwistości.

Europejski Urząd ds. Bezpieczeństwa Żywności (EFSA) obecnie rozpatruje wniosek z 2019 r.z Impossible Foods o zatwierdzenie przez UE SLH pochodzących z drożdży GM. Jeśli EFSA poprze tę aprobatę, sztuczne mięso GMO firmy Impossible Foods może być sprzedawany w UE.

gmwatch.org/fot.Twitter