O tym co ważne dla polskiej wsi.

Czyste powietrze czysty zysk Czyste powietrze czysty zysk
Talk icon

Informacje

16-07-2019

Autor: Piotr Pałys

Ludzki mocz nawozem? Tak! To nie żart…

Ludzki mocz nawozem? Tak! To nie żart…

Oszczędni Niemcy, ze zwykłego siusiania uczynili proces użyźniania gleby, a z moczu ogrodowego - nawóz… No cóż, od dawna wiemy (niestety), że u nich, nic się nie marnuje…

Czego potrzebuje roślina, aby jej rozwój był harmonijny? Wody, słońca i składników odżywczych. Skoro mamy już wodę i słońce, musimy dostarczyć fosforany w postaci sztucznych nawozów. Tymczasem, według sąsiadów zza Odry, możemy roślinę nawozić naszym moczem, który zawiera wiele minerałów.

Spożywając pokarm, przyjmujemy mnóstwo składników odżywczych, takich jak: magnez, potas, wapń, ale i fosfor. Jest on w urynie silnie skoncentrowany, a zatem w postaci rozcieńczonej z wodą stanowi skuteczny nawóz. Nierozcieńczony mocz jest skondensowaną bombą mineralną i w tej postaci zbyt agresywny dla większości pędów.

 

Rośliny o dużym zapotrzebowaniu nawozowym powinno się podlewać moczem o stężeniu 1 do 10, a więc na 100ml uryny przypada 1000ml wody. Dla mniej wymagających, rozcieńczenie wynosi 1 do 20.

Prezentujemy kilka obżartuchów mineralnych, które wymagają stężenia 1 do 10:

  • róże
  • chryzantemy,
  • pelargonie
  • ziemniaki
  • papryka
  • pomidory
  • buraki
  • ogórki
  • marchew
  • truskawki
  • drzew owocowych
  • trawnik
  • żywopłoty

Nie stosuje się moczu do nawożenia następujących roślin:

  • sałata
  • szpinak
  • rukola
  • warzywa kapustne (np.jarmuż, kapusta pekińska i włoska)

Kilka uwag końcowych… Należy używać moczu świeżego i nierozcieńczonego, ponieważ w starszym, azot przekształca się w amoniak. Podlewamy tylko wokół roślin, nie oblewamy owoców! Jeśli przyjmujesz jakiekolwiek leki, nie używaj moczy do nawożenia!

Życzymy Państwu, owocnego siusiania!

 

Źródło: myhomebook.de/PP

Fot. pixabay.com

swiatrolnika.info 2023