Niespokojne dni przeżywają mieszkańcy Żarnowa koło Augustowa. W tamtejszej miejscowości tylko w ostatnim czasie wilki rozszarpały dwie owce.

Informacje o tym niepokojącym incydencie przekazał lokalnemu Radiu 5 sam właściciel zagryzionych owiec. Poszkodowany gospodarz powiedział, że do makabry doszło wraz z końcem stycznia w jednym z siedlisk agroturystycznych. Oprócz owiec dzikie zwierzęta atakowały także psy. Sytuacja powtarzała się kilka razy.

Rejony Suwałk są pełne drapieżników

Z dalszej relacji właściciela gospodarstwa agroturystycznego wynika, że drapieżnikom udało się dostać do zagrody i wyciągnąć stamtąd kilka owiec, które zostały przez nie rozszarpane. Ale na tym nie koniec. Wilki zaciągnęły także kilka innych zwierząt do lasu. Gospodarz nie ma wątpliwości, że jego inwentarz do gospodarstwa już nie powróci.

Suwalskie Radio 5 przypomina, że to nie jedyny taki przypadek w ostatnim czasie, ponieważ w ubiegłym listopadzie drapieżniki wręcz rozszarpały dwa bezbronne cielaki w gospodarstwie w miejscowości Szarejki koło Kowal Oleckich. Z kolei na początku bieżącego roku ostrzeżenie przed wilkami wydało starostwo powiatowe w Sejnach. Wilki były widywane na terenie wsi Bubele i Gawiniańce. Natomiast w gminie Krasnopol dzikie zwierzęta były w stanie zagryźć i mocno pokaleczyć kilkadziesiąt owiec. Mieszkańcy północnych Suwałk też są pełni obaw. Problemy z wilkami zgłaszali mieszkańcy Podkarpacia. Tam z kolei drapieżniki podchodzą coraz śmielej w okolice domostw.

Wilki niezmiennie pod ścisłą ochroną gatunkową

Warto przypomnieć, że w Polsce od 1998 roku drapieżniki te są objęte ścisłą ochroną gatunkową, a to niesie ze sobą bardzo ograniczone działania, jakie może podjąć dana gmina w związku z utemperowaniem wilków. Nie wolno ich umyślnie zabijać, chwytać, okaleczać, płoszyć czy niepokoić. Złamanie tych zakazów grozi wysoką grzywną, a nawet karą pozbawienia wolności.

Wójt gminy Augustów, Zbigniew Buksiński, apeluje do swoich mieszkańców, żeby ci niezwłocznie zgłaszali wszelkie incydenty związane z aktywnością wilków.

Czytaj także: Coś zagryza zwierzęta w Bielsku Podlaskim. Mieszkańcy stawiają na wilki

źródła:radio5.com.pl/fot.pexels.com