O tym co ważne dla polskiej wsi.

Czyste powietrze czysty zysk Czyste powietrze czysty zysk
Talk icon

Informacje

01-10-2020

Autor: Oliwia Rudzińska

Kłusownictwo ryb – jak łowić, aby nie narazić się na łamanie prawa?

Kłusownictwo ryb

Kłusownictwo ryb, czyli łowienie ich skutkujące naruszeniem prawa, może odbywać się ze świadomością jego nieprzestrzegania, ale także coraz częstszym zjawiskiem jest tłumaczenie się wędkujących, że nie sądzili oni, że to co robią wypełnia znamiona wykroczenia. Warto więc znać zasady legalnego połowu i pamiętać, że nieznajomość prawa szkodzi – nie tylko nam, ale także rybom i środowisku wodnemu.

Kłusownictwo ryb – ignorantia iuris nocet!

Według tej zasady, wywodzącej się jeszcze z czasów prawa rzymskiego, nie można zasłaniać się nieznajomością prawa, tylko dlatego, że nie znało się jego zasad. Jak ma się to do połowu? Niestety kłusownicywo ryb jest w Polsce zjawiskiem powszechnym, ponadto bardzo często ta „tradycja” przekazywana jest z pokolenia na pokolenie. Kłusował dziadek, kłusuje ojciec i syn. Natomiast przyłapani na gorącym uczynku tłumaczą się właśnie tradycją rodzinną, nieświadomością tego, że naruszają swoimi działaniami prawo, a także faktem, że robią to od lat i dotychczas nikt nie miał o to pretensji.

Czytaj także: Piątka dla Zwierząt. Senacka komisja rolnictwa miażdży ustawę. Nawet senatorowie PiS byli przeciw!

Na kłusownictwo ryb panuje społeczne przyzwolenie

Dlaczego kłusownicy przyłapani na swoich występkach często są zaskoczeni? Bo istnieje niestety bardzo małe prawdopodobieństwo, że właśnie taka sytuacja im się przytrafi. Aby kłusownik został przyłapany, najczęściej ktoś musi taki wystepek zgłosić. Jednak nikt nie ma ochoty donosić na sąsiada, albo na kogoś, kto trudni się prcederem, z którego się korzysta – amatorzy świeżych ryb prosto ze stawu nie przykładają najczęściej wagi, czy połów odbywa się w pełni zgodnie ze sztuką. A pamiętajmy, że kłusowaniem jest nawet połów bez ważnej karty wędkarskiej!

Kłusownictwo ryb, czyli co?

Kłusownictwo ryb może mieć rozmaite oblicze – może być nim nawet wspomniane wcześniej łowienie ryb bez ważnej karty. W pierwszym odczuciu mało kto będzie to uważał za coś, co narazi go na odpowiedzialność przed literą prawa, zwłaszcza, jeśli przestrzega bądź co bądź ważniejszych zasad. Należą do nich przede wszystkim zasady dotyczące terminów i miejsc dozwolonych do połowu, a także te dotyczące wymiarów ryb, które można pozyskać.klusownictwo ryb

Kłusownictwo ryb – jaki najczęściej ma wymiar?

Poza wspomnianym wędkowaniem bez ważnej karty wędkarskiej i innych koniecznych zezwoleń, najczęściej spotykanym kłusowaniem jest połów w okresie ochronnym danego gatunku, a także osobników, które nie osiągnęły odpowiedniego rozmiaru. Wędkarze nagminnie wędkują też z niedozwoloną ilością wędek. Kłusownictwo ryb ma także jeden popularny wymiar, który wydaje się najczęściej sprawcom nieszkodliwy, a jest to nieprzestrzeganie odległości od urządzeń i budowli, które za zadanie mają piętrzenie wody. Bardzo często do połowu ryb wykorzystywane są także narzędzia, które mają ten połów zintensyfikować, ale powodują one degradacje środowiska, na przykład stosowanie nieodpowiednich sieci czy wręcz używanie prądu elektrycznego, który wybija wszystkie żywe organizmy w danym akwenie.

Kłusownictwo ryb – co za to grozi i jak uchronić się przed łamaniem prawa?

Kłusownictwo ryb może skutkować koniecznością zapłaty nawiązki, przepadkiem pozyskanych okazów, a także całkowitym zakazem połowu. W praktyce jednak dotkliwość kary jest niska – związane jest to z wspomnianym wcześniej faktem, że na kłusownictwo ryb panuje przyzwolenie i nikt nie doniesie, że łamane jest prawo. Ponadto delikwenta należy złapać na gorącym uczynku. Chcąc jednak łowić legalnie, musimy spełnić kilka warunków. Przede wszystkim dbać o posiadanie ważnych zezwoleń, a także w praktyce stosować się do zasad związanych z dobrostanem ryb – najlepiej szukać ich w sprawdzonych źródłach, na przykład na stronie Polskiego Związku Wędkarskiego.

Kłusownictwo ryb – dlaczego nie warto tego robić?

Mimo tego, że kara jest mało prawdopodobna i często mało dotkliwa, warto przestrzegać prawa z innego powodu – tylko dzięki stosowaniu się do zasad, akweny będą utrzymywać równowagę biologiczną, a legalni wędkarze czy poławiacze będą mogli cieszyć się niesłabnącym połowem. Do czego może doprowadzić przełowienie i ignorowanie dobrostanu, wiemy już w sprawie dorsza w Bałtyku, którego nie można już poławiać ze względu na przełowienie (które doprowadziło ten gatunek wręcz na skraj wyginięcia w tych wodach).

pzw.org.pl/ dzikiezycie.pl/ fot. pixabay/ pxfuel

swiatrolnika.info 2023