Informacje
23-08-2022
W szwedzkim sklepie meblowym IKEA w Würzburgu nie ma już frytek z ukochanym Köttbullarem. Frytki zostały zlikwidowane by ograniczyć emisję CO2.
Decyzja wywołała prawdziwą burzę na Twitterze. Sklep, który powoduje negatywne emocje podczas samodzielnego składania mebli postanowił ograniczyć emisję CO2 w jednym ze swoich oddziałów. W Würzburgu będą podawane jedynie gotowane ziemniaki. Dużo osób komentuje tą sprawę w sposób żartobliwy, jednakże część użytkowników Twittera oskarża korporację o greenwashing.
IKEA nie będzie sprzedawać frytek?
IKEA wyjaśnia, że w przyszłości będą serwować tylko gotowane ziemniaki, ponieważ przygotowanie frytek zużywa za dużo CO2. Wyjaśniają też, że każdy może przyczynić się do redukcji gazów cieplarnianych poprzez świadomą dietę. Na Twitterze możemy przeczytać, że decyzja „jest po prostu głupia”.
Pojawiają się również oskarżenia o „greenwashing”, czyli działania marketingowe stosowane przez wielkie korporacje mające przekonać nas, że szanują środowisko, gdy sytuacja jest dokładnie odwrotna.
Czytaj również:Aktywiści klimatyczni zafarbowali wodę w fontannach
Agraheute/fot.pixabay