O tym co ważne dla polskiej wsi.

Czyste powietrze czysty zysk Czyste powietrze czysty zysk
Talk icon

Informacje

17-04-2022

Autor: Sebastian Wroniewski

Dziady śmigustne – małopolski zwyczaj ludowy związany z Wielkanocą

Dziady śmigustne

Dziady śmigustne (zwane także śmiguśniokami) to zwyczaj ludowy związany ze Świętem Wielkanocy. Występuje na terenie południowej Małopolski.

Zwyczaj ten związany jest ze wsią Dobra koło Limanowej, a także z Wiśniową koło Dobczyc. Każdego roku kawalerowie, przywdziewają własnoręcznie tworzone słomiane stroje i organizują świąteczny pochód, Echo pierwotnej formy zwyczaju, obecne jest do dzisiaj. Promocję i pielęgnację tradycji wspiera Gminny Ośrodek Kultury w Dobrej, Towarzystwo Miłośników Regionu Dobrzańskiego i Gminny Ośrodek Kultury i Sportu w Wiśniowej.

Dziady śmigustne – geneza tradycji

W nocy z Niedzieli na Poniedziałek Wielkanocny we wsi pojawiły się owinięte w słomę maszkary (dziady śmigustne) i obchodziły domostwa. Ubrane były w kożuchy, odwrócone włosiem do góry. Nogi bądź całe ciało, pokryte miały słomą. Twarz zakrywała im maska z baraniego kożucha bądź też materiału z doczepioną brodą, której towarzyszyły wąsy z konopi. Na głowy zakładały wysokie czapy ze słomianymi warkoczami, w które wplatano kolorowe wstążki. W rękach trzymały długie drewniane kije oraz kosze, do których zbierały jajka. Postacie te nie mówiły, lecz turkały (wydawały z siebie pomruki, pohukiwania), dodatkowo rytmicznie tupiąc. Elementem ich pochodu było polewanie domowników wodą, bądź porywanie kobiet z gospodarstwa i wciąganie ich do rzeki.

Z tradycją tą prawdopodobnie związana jest legenda, przekazywana przez mieszkańców z ust do ust. Opowiada o tym, jak przed wiekami do wioski przybyli jeńcy z niewoli tatarskiej. Tatarzy okaleczyli znaczną część, zdzierając z nich ubrania oraz obcinając języki. Miało to na celu uniemożliwienie im zdania relacji z wydarzeń podczas niewoli. Tak sponiewieranych pozostawiono samym sobie. Chroniąc się przed zimnem, przywdziali ubrania ze słomy, którą znaleźli na pobliskich polach. Mieszkańcy przyjęli ich oraz zaopiekowali się nimi, a na pamiątkę tego wydarzenia wieś nazywa się Dobra.

Z obyczajem związany jest także inny symboliczny mit, który podaje, że przebierańcy są żydowskimi wysłannikami, którzy nie uwierzyli w zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa i za karę stracili głos. Nie zawsze były to jednak nieme postacie. W okolicach Mielca funkcjonowały dziady śmigustne zwane mówiącymi, które polewając gospodarzy wodą ze swoich sikawek (wielkich drewnianych szpryc), życzyły im dobrego urodzaju.

Dziady śmigustne

Znaczenie symboliczne “Dziadów”

Wygląd dziadów miał szczególne znaczenie symboliczne. Maska odnosiła się do pozaludzkiej przynależności. W zwierzęcej sierści jak i słomie ukrywa się symbolika płodności. Przyodziani w ten sposób ludzie nabierają cech roślinnych jak i zwierzęcych. "Dziady" były powszechnym określeniem na wędrownych żebraków. Wierzono, że posiadają zdolność łączenia świata żywych i umarłych. Dlatego dziady śmigustne przemieszczające się między domostwami, można utożsamiać ze zmarłymi. Hałas jako znak życia, oznaczał ich przyjmowanie. Obdarowywanie miało zagwarantować urodzajność i płodność roślin w nadchodzącym okresie wegetacji. Używanie słomy związane, było z wiarą, iż jest ona miejscem przebywania zmarłych dusz. Dlatego postać owinięta nią od stóp do głowy jednoznacznie kojarzyła się ze światem zmarłych.

Oglądaj także: Wielkanoc – zwyczaje dawniej i dziś

wikipedia.org/fot.Youtube

swiatrolnika.info 2023