O tym co ważne dla polskiej wsi.

Czyste powietrze czysty zysk Czyste powietrze czysty zysk
Talk icon

Informacje

31-01-2022

Autor: Polska Agencja Prasowa

Ardanowski w wywiadzie o podsłuchiwaniu go przez system Pegasus

Ardanowski

Jan Krzysztof Ardanowski w poniedziałkowym wywiadzie dla „RP” powiedział, że jeśli nie otrzyma wyjaśnień ws. podsłuchów, to zagłosuje za komisją śledczą.

Jeśli nie otrzymam wyjaśnień – byłem podsłuchiwany, czy nie – to będę głosował za powołaniem komisji śledczej i myślę, że nie jestem w tym zamiarze odosobniony – mówi w opublikowanej w poniedziałek rozmowie z "Rzeczpospolitą" Jan Krzysztof Ardanowski, poseł PiS, były minister rolnictwa.

Były minister chce wyjaśnień

"Różne osoby informują mnie o tym, że byłem podsłuchiwany. Chcę mieć w tej kwestii absolutną pewność" – powiedział gazecie Ardanowski. Dodał, że od tego zależą też jego dalsze decyzje polityczne, w tym te związane z pełnieniem funkcji posła.

"Jestem coraz bardziej zaniepokojony stanem państwa. Zresztą nie jest to tylko moje zdanie. Jest wielu posłów w Klubie PiS, którzy to zatroskanie podzielają" – powiedział Ardanowski. Według niego "kolejni posłowie zaczynają się zastanawiać, kto naprawdę w Polsce rządzi".

"W kwestii inwigilacji akceptuję stosowanie różnych technik operacyjnych, ale to musi się odbywać w zgodzie z prawem. Dla mnie określenie +prawo i sprawiedliwość+ to nie jest slogan" – podkreślił poseł PiS.

Pytany przez "Rz" kto jego zdaniem naprawdę rządzi w Polsce, odpowiedział: "Chcę mieć po prostu pewność, że władzę w Polsce sprawuje demokratycznie wybrana większość sejmowa, a nie smutni panowie, którzy gdzieś w tle pociągają za sznurki".

"PiS przed 2015 rokiem piętnował właśnie takie patologie naszych poprzedników. Domagaliśmy się wyjaśnień różnego rodzaju afer związanych ze służbami" – stwierdził.

Ardanowski zapytany co się stanie, jeśli tych Ardanowski 016wyjaśnień nie otrzyma, odpowiedział:

"Wtedy będę oczekiwał, że powstanie sejmowa komisja śledcza. Uważam, że sprawa nie zostanie zamieciona pod dywan i jeśli nie teraz, to w następnej kadencji ktoś będzie chciał to wyjaśnić".

Ardanowski o systemie Pegasus

"Martwię się oczywiście, czy nie jest to wszystko tzw. podpuchą, czy sprawa podsłuchów nie jest +wrzutką+ ze strony przeciwników państwa polskiego. Jednak nawet sam prezes PiS Jarosław Kaczyński potwierdził, że Pegasus w Polsce funkcjonował. Zapewne funkcjonują również inne systemy inwigilacyjne, które mają do dyspozycji służby. Ze strony najbliższego współpracownika prezesa PiS, czyli posła Marka Suskiego pada liczba możliwych podsłuchów nawet kilkuset osób rocznie. To bardzo duża liczba. Marek Suski chyba wie co mówi, jest bowiem członkiem Komisji ds. Służb Specjalnych" – powiedział Ardanowski.

Dodał, że "należy domniemywać, że w tej liczbie mogą być osoby w państwie kluczowe – ministrowie, parlamentarzyści – i mogą być podsłuchiwani bez skonkretyzowanych zarzutów".

Ardanowski pytany, czy te obawy podzielają inni posłowie PiS, odpowiedział: "Tak. Nie jestem sam, jeśli chodzi o moje obawy. Rozmawiają ze mną posłowie PiS, którzy sądzą, że też mogli być podsłuchiwani bezpodstawnie".

Pytany do kiedy oczekuje wyjaśnień, powiedział, że "czas jest do chwili głosowania nad powołaniem komisji śledczej". "Jeśli ich nie otrzymam, to będę głosował za powołaniem komisji i myślę, że nie jestem w tym zamiarze odosobniony. Mówię to bardzo otwarcie" – powiedział Ardanowski.

Czytaj również: Ardanowski: Realizacja Zielonego Ładu skończy się dla rolnictwa Armagedonem

PAP/fot.twitter

swiatrolnika.info 2023