Słomiary, czyli nowa moda miastowych. Rzepiary mają konkurencję?

Słomiary, czyli kobiety robiące sobie zdjęcia na tle słomy, zaczynają powoli podbijać internet – podobnie jak wcześniej rzepiary, które fotografowały się w kwitnących polach rzepaku. W internecie unikają mówienia o sobie „słomiary”, ale dają się namierzyć w mediach społecznościowych poprzez hashtag #wakacjenabali. Czy słomiary będą równie popularne, jak jeszcze niedawno rzepiary? Jaka moda przyjdzie po nich?

Słomiary – skąd się wzięły i czym są?

Zdaje się, że słomiary pojawiły się w polskim internecie na tej samej fali, co ich poprzedniczki, miłośniczki kwitnącego rzepaku. Kwarantanna spowodowana koronawirusem i zamknęcie granic Polski zmobilizowało wiele osób do krajowych wycieczek i odkrywania tego, co w Polsce najlepsze. Zaczynamy doceniać też polską wieś i kontakt z naturą. Powszechnym zjawiskiem jest ucieczka mieszkańców wielkich miast do cichej i spokojnej wsi. Polska wieś zaczyna brzmieć w oczach Polaków dumnie – powrót do tradycji i łączność z nią jest niezwykle cenna zwłaszcza w tak trudnych chwilach jak pandemia. Ludziom potzrebna jest ostoja spokoju i wartości. Popularność zjawiska takiego jak słomiary nie powinna więc w ogóle dziwić – w dodatku taka sceneria do zdjęć jest po prostu bardzo ładna.

czytaj także: Rzepiary – Ania z programu "Rolnik szuka żony" zabiera głos w tej sprawie

Słomiary podbijają internet

Na popularnym serwisie społecznościowym, jakim jest Instagram, zdjęcia opatrzone wymownym hashtagiem #wakacjenabali, kojarzącym się z zagranicznymi wojażami, ale wykorzystywanym jako opis zdjęć z balami słomy, udostępniono już prawie 3 tysiące razy. Fotografowane unikają nazywania się słomiarami wprost, chociaż nie brakuje też i takich, którym ten przydomek nie przeszkadza. Zjawisko to nie zyskało jeszcze aż takiej popularności, jak zdjęcia w rzepaku – tutaj ich ilość sięga prawie 80 tysięcy, a inicjatywę podchwycały i propagowały gwiazdy. Skłoniło to nawet swego czasu uczestniczkę programu „Rolnik szuka żony”, Anię, do zabrania głosu w sprawie tego, aby tworząc zdjęcia, nie niszczyć upraw rzepaku. Słomiary na szczęście nie muszą się martwic tym, że zniszczą komuś rośliny, natomiast i tak powinny respektować cudzą własność i mieć na uwadze, że do stworzenia zdjęcia nie mogą wejść na cudzy teren bez pozwolenia.

Słomiary – co przyjdzie po nich?

Trendy i mody w internecie tak szybko jak się pojawiaja, tak szybko znikają i zastepują je nowe. Słomiary na pewno też czeka ten los. Życie internetowe nie znosi jednak próżni i na pewno pojawi się nowa moda. Można z dużą dozą prawdopodobieństwa stwierdzić, że już wkrótce zderzymy się z falą zdjęć wśród dyń – sezon na nie coraz bliżej, a doświadzczenia z poprzednich lat pokazują, że ta moda wraca do nas cyklicznie co roku. Pozostaje pytanie, czy w przyszłym roku również powróci moda także na zdjęcia w rzepaku i „na bali”.

instagram/ fot. pixabay