Talk icon

Informacje

27-04-2021

Autor: Monika Faber

Turnicki Park Narodowy? Bzdura! „Ekolodzy” znów w natarciu. Ktoś powinien to ukrócić

Turnicki Park Narodowy

W okolicach Arłamowa (Podkarpackie) przy drodze z Kwaszeniny do Markowej od niedzieli trwa protest Inicjatywy "Dzikie Karpaty". Uczestnicy określają go jako "blokadę wycinki i okupację terenu projektowanego Turnickiego Parku Narodowego". Aktywiści organizacji „ekologicznych” postulują utworzenie na terenie lasów Pogórza Przemyskiego czegoś, co miałoby nosić nazwę Turnicki Park Narodowy. W tym celu już kilkukrotnie organizowane były protesty, które przybierały niezwykle osobliwe formy. Mowa tu choćby o protestach hamakowych, które polegały na rozwieszaniu hamaków między drzewami tak, aby uniemożliwić Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Krośnie prowadzenie prac na terenie tego lasu gospodarczego.

Turnicki Park Narodowy, czyli kłopotliwy wymysł aktywistów

W poniedziałek doszło tam do incydentu aktywistów z kierowcą pojazdu wolnobieżnego, który wykonuje prace leśne. Wezwano policję. Jak poinformowali protestujący na w mediach społecznościowych, domagają się natychmiastowego zaprzestania wycinki oraz polowań, utworzenia rezerwatu przyrody i powołania Turnickiego Parku Narodowego. Aktywiści na drzewach zamontowali platformy, wywiesili transparenty.

Ich zdaniem, "Turnicki Park Narodowy to nasze wspólne dobro". Nie godzą na to, "aby traktowanie przez Lasy Państwowe majątku narodowego jak prywatnego folwarku uniemożliwiało powstanie tak ważnego miejsca".

Czytaj także: Szczepan Wójcik: Sektor futrzarski chce pokazać, że eksport do Chin jest możliwy

W ocenie Inicjatywy "Dzikie Karpaty", "każdego dnia, przez cały rok (…) projektowany Turnicki Park Narodowy wycinany jest na masową skalę". "W kolejnych miejscach w lesie powstają sieci głębokich dróg zrywkowych, którymi podczas deszczu woda spływa morzem błota, zamulając potoki i niszcząc w nich życie" – piszą. Według "Dzikich Karpat", "stare, naturalne lasy, jak te w projektowanym Turnickim Parku Narodowym, to jeden z najważniejszych elementów systemu podtrzymywania życia na Ziemi". "To one zapewniają tlen, magazynują dwutlenek węgla, oczyszczają powietrze, regulują klimat i obieg wody" – dodają.turnicki park narodowy dzikie karpaty 2021

Turnicki Park Narodowy? Co na to RDLP?

Jak zaznaczył rzecznik Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Krośnie Edward Marszałek, "Nadleśnictwo Bircza, ani też nadzorująca go Regionalna Dyrekcja LP w Krośnie, nie są organami powołanymi do stanowienia nowych form ochrony przyrody".

Rzecznik przypomniał, że Lasy Państwowe zajmują się "prowadzeniem gospodarki w powierzonych lasach własności Skarbu Państwa i działają zgodnie z obowiązującym prawem".

"Nie zgadzamy się ze stwierdzeniem, że las na tym terenie wycinany jest na masową skalę, bowiem rozmiar pozyskania realizowany jest stosownie do zapisów planu urządzenia lasu i o jego przekroczeniu nie ma mowy" – zauważył Marszałek.

Podkreślił, że "wspomniane przez aktywistów +resztki pradawnej puszczy+ są już dawno chronione".

"W pieczy Nadleśnictwa Bircza pozostaje osiem rezerwatów przyrody zajmujących powierzchnię prawie 1,6 tys. ha i ponad 400 ha użytków ekologicznych, jak również ponad tysiąc hektarów wyłączonych z użytkowania, m.in. jako strefy ochrony indywidualnej rzadkich gatunków" – wyliczał rzecznik.

Zwrócił uwagę, że "gospodarka leśna prowadzona tu od 75 lat w obecnej formie zapewnia zarówno trwałość, jak i wzrost zasobów przyrodniczych, przy jednoczesnym wykorzystaniu części tych zasobów na potrzeby gospodarki kraju i obywateli".

"Przypominamy, że lesistość obszaru Nadleśnictwa Bircza zwiększyła się z 36 proc. w 1946 roku do 62 proc. obecnie. Średni wiek drzewostanów zwiększył się w ciągu tego okresu z 53 do 86 lat" - wyjaśnił Marszałek.

Mocno wzrosła też – dodał leśnik – "funkcja stabilizacji klimatu, z uwagi na ciągle zwiększający się potencjał pochłaniania CO2, spowalniania spływu i zatrzymywania wód opadowych".

W poniedziałek w miejscu protestu doszło do incydentu aktywistów z kierowcą pojazdu wolnobieżnego, który wykonuje prace leśne. Wezwano policję.

"Protestujący twierdzili, że operator pojazdu wolnobieżnego uszkodził im postawiony namiot. Stwierdzili też, że chciał na nich najechać" – powiedziała PAP oficer prasowy przemyskiej policji Małgorzata Czechowska.

Z kolei – jak mówiła oficer prasowy – "kierowca twierdzi, że nic takiego nie miało miejsca, a protestujący wbiegli mu pod pojazd". "Nikt nie został ranny, nic się nie stało. Policja będzie prowadzić czynności w związku z tą sprawą" – dodała.

W niedzielę w okolicach Arłamowa protestowało pięć, a w poniedziałek 12 osób.

Turnicki Park Narodowy, a gospodarka leśna

Celem właściwie prowadzonej gospodarki leśnej jest znalezienie równowagi pomiędzy dbałością o zasoby przyrody, a możliwością prowadzenia działalności gospodarczej. Lasy Pogórza Przemyskiego (nie Turnicki Park Narodowy) są doskonałym przykładem realizacji tego właśnie założenia. Rozwój tego kompleksu leśnego możliwy był głównie dzięki właściwym decyzjom podejmowanym na przestrzeni lat przez leśników z Nadleśnictwa Bircza (Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Krośnie). Nie dość wspomnieć, że w 1946 roku lasy zajmowały zaledwie 36% powierzchni całkowitej nadleśnictwa, by w roku 2018 osiągnąć lesistość na poziomie 62% – takie dane płyną wprost z analiz Lasów Państwowych. Powyższe dane świadczą o tym, że lasów Pogórza Przemyskiego nie można uznać za lasy naturalne, czego dowodzą badania prof. Wojciech Grodzkiego z Instytutu Badawczego Leśnictwa, na które powołują się także Lasy Państwowe w licznych oświadczeniach.

Las przemysłowy, nie Turnicki Park Narodowy

Najcenniejsze obszary lasów Pogórza Przemyskiego, obejmujące stary drzewostan, położone są na powierzchni około 1500 ha, a na wskazanym terytorium nie pozyskuje się drewna. Dodatkowo w Nadleśnictwie Bircza, biorąc pod uwagę ostatnie 50 lat, średni wiek drzewostanu zwiększył się z 69 do aż 87 lat. We wskazanym okresie znacznie zwiększyły się także same zasoby drewna – z 228 m3/ha w 1974 r. do 330 m3/ha w roku 2017. Między innymi dlatego nie ma potrzeby utworzenia bytu o nazwie Turnicki Park Narodowy.

Także populacja zwierząt, na zagrożenie których wskazują aktywiści, dynamicznie się zwiększa. Tak np. w latach 1995-2017 populacja niedźwiedzi zwiększyła się z 50 osobników do 219, wilków z 286 osobników do 635, rysi ze 140 do 273 osobników czy żubrów ze 125 do 402 osobników. W ostatni piętnastoleciu, jak wynika z danych Lasów Państwowych, o około ¼ zwiększyła się także populacja ptactwa.

Nie zmienią tego kampanie Inicjatywy Serce Karpat, ani akcje WWF Polska. Leśnicy od lat wskazują, że inicjatywa ta nie ma naukowego uzasadnienia. Turnicki Park Narodowy nie powstanie.

PAP/IGR/FB/fot. TT

 

swiatrolnika.info 2023