Ciągnik sam jeździł po polu! Uciekł pijanemu traktorzyście
Nietypowe zdarzenie w Krasnymstawie. Po polu jeździł ciągnik bez kierowcy. Bunt maszyn? Nie, to pijany traktorzysta zgubił swoją maszynę. Chociaż sprawa wydaje się zabawna, konsekwencje dla rolnika mogą być poważne. Mężczyźnie grozi zakaz prowadzenia pojazdów oraz 2 lata pozbawienia wolności. Do tego kierowca będzie musiał wpłacić od kilku do nawet kilkudziesięciu tysięcy złotych na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym i Pomocy Postpenitencjarnej.
Ciągnik ze sztuczną inteligencją?
Nietypowe zgłoszenie otrzymali wczoraj krasnostawscy policjanci. W pobliżu drogi wojewódzkiej po polu jeździł ciągnik bez kierowcy. Jak się okazało wcześniej „zgubił przyczepę”, a goniący go „kierowca” był pijany.
We wtorek w godzinach południowych od dziennikarza jednego z lokalnych tygodników, mundurowi z Krasnegostawu otrzymali informację, że w okolicach miejscowości Krupe, po polu uprawnym jeździ ciągnik bez kierowcy. Skierowani na miejsce policjanci ustalili, że 36-letni mieszkaniec gminy Krasnystaw odpalał traktor „na krótko”, nie wiedząc, że ma on włączony 3-ci bieg.
Gdy traktorzysta uruchomił maszynę, ciągnik wraz z podpiętą przyczepą, zaczął jechać w kierunku pól uprawnych. Mężczyzna zaczął biec za traktorem ale nie mógł go dogonić. W rezultacie traktor przejechał bez kierowcy około 1 kilometra. W trakcie jazdy przerwał siatkę przeciwśniegową, przejechał przez rów gdzie urwał się zaczep przyczepy.
Polskie karpie na topie! Polska największym producentem karpia w UE
Ciągnik kary nie dostanie, ale rolnik już tak
Następnie przecinając drogę wojewódzką nr 812
Po przejechaniu drogi wojewódzkiej został zatrzymany przez krasnostawskich policjantów. Wtedy okazało się, że 36-latek ma w organizmie ponad 2,2 promile alkoholu. Co więcej, w przeszłości zostały mu cofnięte uprawnienia do kierowania.
Kierowca odpowie teraz przed sądem. Konsekwencje prawne wobec traktorzysty będą poważne. Mężczyźnie grozi zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych od 3 lat do lat 15. Ponadto będzie musiał zapłacić świadczenie na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym i Pomocy Postpenitencjarnej w wysokości od 5 do 60 tysięcy złotych. To jednak nie wszystko. Mężczyźnie, który „zgubił” ciągnik grozi również kara do 2 lat pozbawienia wolności
Mamy to ! Jest już pierwszy POLSKI autonomiczny pojazd elektryczny ! Brawo dobra zmiana ! Gratulacje Panie Premierze @MorawieckiM .
— Tom Wait (@WaitsTw) December 23, 2020
Oczywiście krytycy zamilkli. Nie dziwię się. pic.twitter.com/DvFRxsXwcN
policja.gov.pl/fot.KPP Krasnystaw
TOP 10
NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE
- Pijani traktorzyści zatrzymani. Pierwszy spowodował kolizję, drugi ruszył mu na pomoc
- Słoma, stodoła i dom stanęły w płomieniach!
- Wchodzenie na lód jest teraz szczególnie niebezpieczne! Policja ostrzega!
- Ciągnik nie sprawdził się na zaśnieżonym polu. Trudno się dziwić, skoro kierowca był pijany
- Leśniczówka spłonęła. Pożar w Szeszkach w warmińsko-mazurskim
- Strażacy: wchodzenie na lód, to proszenie się o kłopoty
- Krokodyl zaatakował mężczyznę, a ten… otworzył jego pysk gołymi rękami
- Psy obdarte ze skóry w Śmiglu. Policja szuka sprawcy
- Podpalacz w areszcie! To on spalił słomę za 200 tysięcy złotych?
- Wchodzenie na lód może zakończyć się tragedią